Proces Grodzkiego z Sakowiczem zakończony. Zapadł wyrok sądu
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i prezes TV Republika, został uniewinniony przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w sprawie o zniesławienie. Wytoczył ją Tomasz Grodzki. Oskarżenia dotyczyły zarzutów o pomówienie i znieważenie.
Najważniejsze informacje:
- Po wielu latach spór Tomasza Sakiewicza i Tomasza Grodzkiego dobiegł końca.
- Dotyczył oskarżeń o pomówienie i zniesławienie Grodzkiego.
- Wyrok okazał się korzystny dla Sakiewicza.
W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli orzekł, że Tomasz Sakiewicz nie popełnił przestępstwa pomówienia ani znieważenia w stosunku do Tomasza Grodzkiego. Koszty postępowania zostaną pokryte przez byłego marszałka Senatu, co kończy trwający od kilku lat spór.
Wpadka na komisji ds. Pegasusa. Nagranie z Kluzik-Rostkowską
Oskarżenia pojawiły się na początku 2020 roku, kiedy Sakiewicz publicznie wypowiadał się na temat Grodzkiego. W swoich wypowiedziach na Twitterze (X) i w TV Republika mówił m.in. o rzekomym przyjmowaniu łapówek przez Grodzkiego. Grodzki uznał te oskarżenia za zniesławiające.
"Platforma już głupiej nie potrafi bronić Grodzkiego niż twierdzić, że ktoś przekupuje świadków. Są ich dziesiątki, a o łapówkach wiedziały setki osób - pisał Sakiewicz w 2020 roku w mediach społecznościowych.
Dlaczego sąd uniewinnił Sakiewicza?
Choć wyrok był publiczny, sąd zdecydował o wyłączeniu jawności ustnego uzasadnienia, pozostawiając niepewność co do szczegółów prawnych decyzji. Jednakże ogłoszone rozstrzygnięcie sugeruje, że sąd nie uznał komentarzy Sakiewicza za spełniające znamiona przestępstwa.
Tomasz Grodzki skomentował wyrok na X. "Dzisiejszy nieprawomocny wyrok uniewinniający Tomasza Sakiewicza budzi moje rozczarowanie. W podobnej sprawie inny sąd wydał wyrok skazujący. Nie znam jeszcze pisemnego uzasadnienia tego orzeczenia, ale gdy je poznam - złożę apelację. O dobre imię trzeba walczyć" - napisał.