O krok od tragedii. Ujawnili nagranie
Ta historia mogła zakończyć się tragicznie. Nieuważny rowerzysta, jadący chodnikiem przy ruchliwej ulicy, nagle stracił równowagę i przewrócił się na jezdnię. Wprost pod koła nadjeżdżającego miejskiego autobusu. Na szczęście za jego kierownicą siedziała pani Agnieszka.
Pani Agnieszka jest kierowcą. I to doskonałym. Pracuje w MPK w Częstochowie i jej szefowie są z niej dumni.
Na profilu firmy na Facebooku opublikowano dzisiaj nagranie pewnej bardzo niebezpiecznej sytuacji na jednej z częstochowskich ulic. "Osoby o słabych nerwach proszone są o nieoglądanie tego filmu!" - napisał autor posta na profilu częstochowskiego MPK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Pochmurny, deszczowy dzień. Kiepska widoczność. Ruchliwa częstochowska ulica. Chodnikiem tuż przy jezdni jedzie rowerzysta. Nagle traci równowagę i przewraca się na jezdnię. Tuż pod koła miejskiego autobusu, którego kamera rejestruje całe zdarzenie.
Nie straciła zimnej krwi
Siedząca za kierownicą tego pojazdu pani Agnieszka nie traci jednak zimnej krwi. Nie hamuje - zdaje sobie sprawę z tego, że ważący nawet kilkanaście ton pojazd nie zatrzyma się w miejscu. Szybka ocena sytuacji, jeden ruch kierownicą i omija leżącego na jezdni rowerzystę.
Na nagraniu widać, że autobus zwalnia i zatrzymuje się. Pani Agnieszka najprawdopodobniej postanowiła sprawdzić, czy nieuważnemu rowerzyście nic się nie stało.
"Zobaczcie, jak blisko było nieszczęścia z winy rowerzysty Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo za kierownicą autobusu była pani Agnieszka. A umiejętności naszych kierowców, takich jak Ona, w połączeniu z nowoczesnym taborem, którym wozimy częstochowskich pasażerów, mogą uratować czyjeś życie Jak się okazuje także innych uczestników ruchu" - czytamy w poście MPK.
Źródło: Facebook.com/mpkczestochowa