O. Grzegorz Kramer usunął swoje konta w mediach społecznościowych. Jego wpis wywołał oburzenie

O. Grzegorz Kramer swoim wpisem na Twitterze wywołał burzę. Odnosząc się do aktywności Benedykta XVI - który zrzekł się urzędu i miał nie zabierać głosu - stwierdził, że "jednak chyba lepiej, aby papieże umierali". Za wpis przeprosił, a dziś usunął też swoje konta na Twitterze i Facebooku. Zwróciliśmy się do niego z prośbą o komentarz.

O. Grzegorz Kramer usunął swoje konta w mediach społecznościowych. Jego wpis wywołał oburzenie
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Roman Rogalski

Benedykt XVI mówił, że pozostanie "ukryty dla świata". Jednak emerytowany papież w książce zajął stanowisko w sprawie celibatu. Ostrzega, że "nie jest możliwa jednoczesna realizacja dwóch powołań" i celibat "jest niezbędny, aby nasza droga ku Bogu mogła pozostać fundamentem naszego życia".

O. Grzegorz Kramer, jezuita, skomentował: "Bardziej chodzi o to, że miał milczeć, a póki co teraz zaczyna mówić" - napisał o Benedykcie XVI. I dodał:"Jednak chyba lepiej, aby papieże umierali". Internauci żywo zareagowali krytykując o. Kramera.

Jezuita wpis usunął. Później na swoim blogu zamieścił post podkreślając, że "przeprasza niektóre osoby, które odniosły wrażenie, że życzy źle Benedyktowi i dla których wpis był gorszący". Przyznał, że jego wpis był "emocjonalny, nie do końca był przemyślany i nie przewidział ewentualnych jego skutków". Zapewnił, że nie miał złych intencji.

Skasowane konta w mediach społecznościowych

"Był emocjonalny także dlatego, że kocham Kościół, i bardzo mi na jedności w Kościele zależy, o co szczerze, bardzo często się modlę. Nikomu, nigdy nie życzyłem śmierci, tak również było w tym wypadku" - wyjaśnił o. Kramer. I dodał: "Pisząc, że 'chyba lepiej, żeby papieże umierali', miałem na myśli tylko to, że wtedy nie byłoby sytuacji, w których (co jest przecież faktem) część ludzi Kościoła przeciwstawia zdania dwóch papieży i nimi manipuluje".

W środę, koło południa, o. Grzegorz Kramer skasował swoje konta w mediach społecznościowych - na Twitterze i Facebooku. Zadzwoniliśmy do niego. Podkreślił, że jest to wyraźny znak. Powiedział nam, że nic więcej w tej sprawie mówić nie może. Dopytywany, czy otrzymał zakaz, powtórzył, że nic nie może powiedzieć i poprosił o wyrozumiałość.

Zakaz aktywności medialnej dla dwóch duchownych

Przypomnijmy:w ubiegłym miesiącu abp Stanisław Gądecki wydał dekret zakazujący kontaktu z dziennikarzami księżom Adamowi Pawłowskiemu i Danielowi Wachowiakowi. Duchowni dostali również zakaz publikowania treści w mediach społecznościowych. Powód? Księża protestowali przeciwko pochowaniu abp. Juliusza Paetza w Katedrze Poznańskiej.

Zakaz ten spotkał się ze sprzeciwem innych księży, którzy solidaryzują się z kolegami. Zdaniem Tomasza Terlikowskiego mamy do czynienia z "kneblowaniem księży". Zgadza się z nim znany duchowny, który ze względu na to, że sam ponosi konsekwencje tego, że zabiera publicznie głos, chce pozostać anonimowy. - Oczywiście, że to jest knebel. Absolutnie nonsensowna decyzja - podkreśla w rozmowie z WP.

Natomiast ks. Wojciech Lemański w rozmowie z Wirtualną Polską ocenił: - Nikt ich nie knebluje. - Knebel był wtedy, kiedy zamknięto usta poszkodowanym klerykom oraz przełożonym seminarium, którzy sprawę abp. Paetza zgłaszali. Natomiast teraz, kiedy biskup zmarł, to uważam tę sprawę za burzę w szklance wody - tłumaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)