O dwóch takich, co chcą przejąć władzę
"Rzeczpospolita" zastanawia się, czy ewentualna rywalizacja Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego o prezydenturę może zakłocić ich długoletnią przyjaźń. Według dziennika, może dojść do tego, że skłóci ich zaplecze polityczne.
09.12.2004 | aktual.: 09.12.2004 09:30
Dziennik podkreśla, że Tusk i Kaczyński to dobrzy przyjaciele. Lubią się spotykać na wspólnych kolacjach i są łącznikami między partiami, które stworzyli.
"Rzeczpospolita" zwraca jednak uwagę, że mimo przyjaźni różnią się oni w wielu kwestiach. Dziennik przypomina, że w czasach Sejmu pierwszej kadencji poróżnił ich stosunek do Lecha Wałęsy,a w 1995 roku wybory prezydenckie. Mimo tego, obaj politycy darzą się nadal dużą sympatią.
Według dziennika, teraz jednak może ich skłócić zaplecze partyjne. "Rzeczpospolita" pisze, że decyzja o starcie w wyborach nie zależy bowiem tylko od nich , a partia potrafi wymusić niemal każdą decyzję. (IAR)