O czym premier będzie rozmawiał z Jurkiem?
Premier Jarosław Kaczyński jeszcze dziś z Markiem Jurkiem. Podczas tych rozmów ostatniej szansy, będzie starał się przekonać marszałkiem Sejmu, że jego miejsce jest w PiS.
To nie jest spotkanie kurtuazyjne. To będzie spotkanie, gdzie mam nadzieję, że przekonam marszałka, że jego miejsce jest w PiS, a to co się zdarzyło w ostatnich tygodniach, to był incydent - mówił Jarosław Kaczyński.
Premier dodał, że jeżeli nie uda mu się przekonać marszałka, wówczas trzeba będzie podjąć odpowiednie decyzje.
Komentując negatywne nastawienie koalicjantów - Samoobrony i LPR - do ewentualnego pozostania Jurka na stanowisku marszałka i jego powrotu do PiS, premier powiedział: jeżeli chodzi o obydwu panów wicepremierów i szefów partii koalicyjnych, to oni od dawna mieli krytyczny stosunek do pana marszałka; rzecz w tym, że to my decydujemy, kim jest marszałek i mam nadzieję, że nie będą podejmowali tutaj jakiś działań.
Wicepremier i szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że nie wyobraża sobie, aby Marek Jurek pozostał na stanowisku marszałka Sejmu. To osoba odpowiedzialna i jak podejmuje decyzję, to podejmuje decyzję poważną - ocenił Lepper, odnosząc się do złożonej przez Jurka rezygnacji z funkcji marszałka.
_ Nie możemy mówić "ja rezygnuję, ja wracam, ja stawiam warunki". To byłaby kpina z drugiego stanowiska w państwie_ - dodał Lepper.
W podobnym tonie wypowiadał się wicepremier i szef LPR Roman Giertych. Mówił, że nie wierzy w to, by Jurek wrócił do PiS i nadal pełnił funkcję marszałka Sejmu. Nie użyję słowa, że to byłoby śmieszne czy kompromitujące, ale na pewno podważyłoby powagę pana marszałka Jurka - powiedział.
Marszałek Sejmu Marek Jurek powiedział w Sejmie, że podczas rozmowy z premierem Jarosławem Kaczyńskim, chce ustalenia, czy w PiS jest wola przezwyciężenia zjawisk kryzysowych. Jurek dał do zrozumienia, że chce jasnego stanowiska PiS w sprawach dotyczących ochrony życia.
Marek Jurek nie chciał składać żadnych deklaracji w sprawie ewentualnego powrotu do PiS przed rozmową z premierem. Podkreślił, że rozmowę będzie prowadził w imieniu posłów, którzy powołali Prawicę Rzeczpospolitej.
Jurek zaznaczył, że podchodzi do rozmowy z "dobrą wolą", by szukać dobrych form współpracy i porozumienia, jednak nie zapominając o szkodach, jakie w jego przekonaniu wyrządzono pracom nad konstytucyjną ochroną życia. Dodał, że nie jest to jedyna, lecz bardzo ważna kwestia do omówienia.
Marek Jurek powiedział też, że decyzja o jego rezygnacji z funkcji marszałka sejmu oraz odejściu z Prawa i Sprawiedliwości była podyktowana bardzo poważnymi względami. Dodał, że trzeba rozmawiać czy Prawo i Sprawiedliwość chce nadal wykonywać zadania, które przyjęło wobec społeczeństwa, również w sprawie praw rodziny. Zaznaczył, że rozmowa dotyczyć powinna także poprawy współpracy w klubie PiS.
Jurek nie potwierdził doniesień, że arcybiskup Józef Michalik prowadzi mediacje między nim a premierem Kaczyńskim. Przyznał jednak, że miał w środę rozmowę z abp. Michalikiem.