O czym J. Kaczyński chce rozmawiać z Tuskiem?
Korekta budżetu państwa na 2009 rok, urealnienie decyzji o dacie wejścia do strefy euro i wzmocnienie instytucji nadzorujących rynek finansowy - m.in. o tym podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem chce rozmawiać prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Tylko wspólne działania pozwalają mieć nadzieję, że rozwiążemy stojące przed nami problemy i unikniemy zagrożeń, które niesie światowy kryzys ekonomiczny" - głosi wydane w związku ze spotkaniem oświadczenie wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat.
Głównym tematem planowanej na poniedziałkowe popołudnie rozmowy Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim będzie kryzys finansowy. Obaj politycy spotkają się w Kancelarii Premiera.
Prezes PiS - jak wynika z oświadczenia - będzie chciał rozmawiać z Tuskiem o korekcie budżetu na rok 2009, w tym o zmianie planów prywatyzacyjnych; o urealnieniu decyzji o dacie wejścia do strefy euro i wzmocnieniu instytucji nadzorujących rynek finansowy. Rozmowy mają również dotyczyć budowy silnych podmiotów o krajowym kapitale w sektorach: finansowym, energetycznym i paliwowym.
"Wobec powagi sytuacji oczekujemy, że rząd przedstawi konkretne propozycje działań wobec wszystkich sygnalizowanych powyżej zagadnień" - napisała Natalli-Świat w oświadczeniu.
Rząd chce, by Polska weszła do strefy euro w końcu 2011 roku. Według PiS, to za wcześnie; ugrupowanie popiera wniosek prezydenta o referendum w sprawie daty wejścia do strefy euro.
"Z satysfakcją odnotowujemy, że rząd zauważył światowy kryzys ekonomiczny, stojący u drzwi naszego kraju i podejmuje wyciągniętą przez PiS rękę do rozmów o najważniejszych dla Polski, dla polskiej gospodarki sprawach" - napisała wiceszefowa PiS.
Natalli-Świat zadeklarowała, że prezes PiS jako przedstawiciel głównej partii opozycyjnej zawsze będzie gotowy do rozmów o ważnych dla kraju kwestiach. Zapewniła, że jej partia od dawna sygnalizuje chęć porozumienia się. "Sytuacja zewnętrzna wymaga wzniesienia się ponad ambicje osobiste. Najważniejszy jest interes Polski, który jest ponadpartyjny" - głosi oświadczenie PiS.