Tragedia pod Działoszynem
Na miejsce skierowano służby ratunkowe: strażaków, którzy przeszukiwali nurt rzeki na pontonach oraz policjantów, którzy przeczesywali brzegi.
- To bardzo niebezpieczne, dzikie kąpielisko. Miejsce nie jest przeznaczone do kąpieli - dodała podinsp. Joanna Kącka.