NSA: nazwiska sędziów popierających kandydatów do KRS powinny być jawne
Kancelaria Sejmu powinna ujawnić nazwiska sędziów popierających kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Tak orzekli sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego, uznając tę informację za publiczną.
NSA utrzymał tym samym wyrok sądu pierwszej instancji. Ten uznał, że w rozpatrywanym przypadku wyłączenie jawności nie ma zastosowania.
Był to koronny argument Kancelarii Sejmu, która nie chciała upublicznić wykazu nazwisk sędziów, którzy poparli poszczególnych kandydatów do KRS. Piątkowe orzeczenie oznacza też odrzucenie kasacji wyroku, którą składała Kancelaria Sejmu.
Wykaz nazwisk musi być jawny. Jest decyzja NSA ws. KRS
"Mamy prawo wiedzieć, czy poparcia udzieliło im 25 najlepszych profesorów prawa w Polsce, czy 25 podwładnych Zbigniewa Ziobry z Ministerstwa Sprawiedliwości" - napisała po orzeczeniu NSA posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Chodzi o kandydatów do KRS, którzy - według zmienionych przed rokiem przepisów - zamiast przez środowiska sędziowskie, są wybierani poparciem 25 sędziów.
Gasiuk-Pihowicz wnioskowała o ujawnienie nazwisk, czego odmówiła jej Kancelaria Sejmu. W sierpniu 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił tę decyzję, a po odwołaniu sprawa trafiła do NSA. - Koniec z państwem tajnym - skomentowała posłanka.
Czytaj też: Krajowa Rada Sądownictwa chce wiedzieć, czy jest konstytucyjna. Orzeknie Trybunał
PiS bierze się za Naczelny Sąd Administracyjny. 40 proc. sędziów NSA może odejść w stan spoczynku
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl