NSA: Krzysztof Dusza ma mieć przywrócony stopień pułkownika. "Bolszewicka niegodziwość Macierewicza naprawiona"
Naczelny Sąd Administracyjny cofnął decyzję o zdegradowaniu byłego szefa CEK NATO i wiceszefa SKW pułkownika Krzysztofa Duszy. Decyzja jest prawomocna. "Bolszewicka niegodziwość Macierewicza została naprawiona" - skomentował wyrok NSA poseł Tomasz Siemoniak.
O decyzji NSA poinformował na swoim profilu na Twitterze były szef MON, poseł PO Tomasz Siemoniak. "Sąd prawomocnie uznał, że Krzysztof Dusza, były zastępca szefa SKW, ma mieć przywrócony stopień pułkownika! Degradacja i krzywda uczciwego funkcjonariusza i jego rodziny trwała 3 lata, teraz bolszewicka niegodziwość Macierewicza została naprawiona. Ale to wciąż wiceprezes PiS!" - skomentował wyrok Siemoniak.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak poinformował na swoim profilu na Twitterze mecenas płk Duszy, to właśnie dzisiaj NSA podjął decyzję o oddaleniu skargi kasacyjnej SKW w tej sprawie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2015 roku. Pułkownik Dusza był wówczas szefem tworzonego Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Po tym, jak zorientował się, że nowe kierownictwo SKW (na którego czele stanął Piotr Bączek, bliski współpracownik ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza - przyp. red.) chce wprowadzić do CEK swoich ludzi, zaalarmował prezydenta Andrzeja Dudę. To jednak nie pomogło. Został na początku grudnia 2015 roku odwołany ze stanowiska.
Wobec płka Duszka wszczęto postępowanie kontrolne dotyczące dostępu do informacji niejawnych. Nowym pełnomocnikiem i dyrektorem Centrum został natomiast Mariusz Marasek, były poseł ZChN i Akcji Polskiej oraz członek Komisji Weryfikacyjnej WSI.
Zobacz także: MON: płk Krzysztof Dusza pozbawiony stopnia oficerskiego
Tydzień po odwołaniu Duszy, w nocy z 17 na 18 grudnia, do tymczasowej siedziby CEK NATO w Warszawie zostało wprowadzone nowe kierownictwo. Wiceszef MON Bartosz Kownacki mówił wówczas, że zostało to podyktowane faktem, iż siedziba CEK NATO była okupowana "przez osoby do tego nieuprawnione, które nie wykonywały rozkazów ministra obrony narodowej i szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, uniemożliwiały wejście do pomieszczeń, przeznaczonych pod to Centrum i w ten sposób uniemożliwiano jego certyfikację i uruchomienie".
Protestował. Został odwołany i zdegradowany
Po wprowadzeniu nowego kierownictwa Dusza kwestionował w mediach całą procedurę, twierdząc, że z funkcji dyrektora, jak mówił, nie może odwołać go ani szef SKW, ani nawet szef MON, dopóki nie zostanie to ustalone ze stroną słowacką i zostanie zaakceptowane przez Komitet.
Wobec pułkownika wszczęto postępowanie dyscyplinarne, oskarżono go o szpiegostwo na rzecz Amerykanów, wynoszenie i nieuzasadnione przechowywanie tajnych dokumentów. W maju 2016 roku cofnięto mu poświadczenia bezpieczeństwa umożliwiające dostęp do informacji niejawnych krajowych i międzynarodowych. W czerwcu został zdegradowany do stopnia szeregowca.
Sądy przyznały mu rację
Pułkownik Krzysztof Dusza odwoływał się do sądów administracyjnych od decyzji szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego (podtrzymanej przez ministra koordynatora służb Mariusza Kamińskiego) o odebraniu mu poświadczeń bezpieczeństwa gwarantujących dostęp do tajemnic Polski, NATO i Unii Europejskiej. Odwołał się także od decyzji o pozbawieniu go stopnia pułkownika.
W październiku ubiegłego roku Dusza odniósł pierwsze zwycięstwo. Wojewódzki Sąd Administracyjny przywrócił mu certyfikaty bezpieczeństwa, uznając, że nie było powodów do ich odebrania.
W czwartek NSA prawomocnie orzekł, że Krzysztof Dusza ma mieć przywrócony stopień pułkownika.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl