Nowy szczep koronawirusa. W drodze do Polski są tysiące pasażerów z Wielkiej Brytanii
Nowy szczep koronawirusa i doniesienia o jego wyższej zaraźliwości spowodowały zawieszenie lotów z Wielkiej Brytanii do wielu państw. Dziś o północy blokadę wprowadzi również Polska. W ostatnich godzinach do kraju dotrą tysiące pasażerów, znajdujących się już w drodze.
Tylko na lotnisko Chopina w Warszawie planowane jest przybycie ośmiu samolotów z Wielkiej Brytanii. - Pierwsze nasze dane mówiły o przybyciu 500 osób. Jednak w związku z odwołaniem lotów w kolejnych dniach, podróżni szybko zmieniają datę wylotu na dziś. Spodziewamy się, że do końca dnia może przylecieć nawet 1600 osób - mówi WP Piotr Rudzki z Biura Marketingu i PR Lotniska Chopin.
W ostatnim dniu przed blokadą połączeń na inne lotniska w Polsce planowanych jest jeszcze 41 lotów. Według danych serwisu CH-Aviation dostępna liczba miejsc wynosi 10,2 tys. Ponad 2 tys. podróżnych planuje dotrzeć do Krakowa.
Z danych z systemów rezerwacji miejsc linii lotniczych wynika, że w poniedziałek rano wyprzedawane były ostatnie miejsca w klasie business.
Nowa mutacja koronawirusa. Blokada lotów przed Bożym Narodzeniem
Zawieszenie lotów z Wielkiej Brytanii to reakcja władz m.in. Niemiec, Holandii i Włoch na alarmujące doniesienia o nowym szczepie koronawirusa SARS-CoV-2. Według pierwszych raportów brytyjskich ekspertów jest on przede wszystkim bardziej zaraźliwy od poprzednich mutacji. Według naukowców nie ma dowodów na to, że nowy wariant powoduje większą śmiertelność niż dotychczasowy. Już jednak samo zwiększenie rozprzestrzeniania się wystarczy, aby podbić liczbę infekcji i spowodować problemy w szpitalach. Na szczęście szczepionka ma działać również na nową mutację.
Cześć zagranicznych ekspertów uważa, że rozprzestrzenienie się nowej mutacji koronawirusa jest nieuchronne, a blokady ruchu lotniczego jedynie ją spowolnią. Przypadki zakażeń nową odmianą SARS-CoV-2 wykryto także m.in. w Danii i Holandii.
Loty z Wielkiej Brytanii. Na lotniskach nie ma zaostrzonych procedur
Według Piotra Rudzkiego w ostatnim dniu przed blokadą na lotniskach nie są wdrażane dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Rutynowe postępowanie polega na mierzeniu temperatury pasażerom oraz wypełnianiu przez nich kart informacyjnych, w których podają adres pobytu.
Jeszcze w niedzielę Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował o wydaniu dyspozycji, aby każda osoba wracająca z Wielkiej Brytanii mogła uzyskać test na koronawirusa (dotąd w Polsce testowano tylko osoby z objawami infekcji).
Ze stanowiska ministra wynika, że testy to jedynie opcja dla chętnych. W związku ze szczytem przyjazdów na Boże Narodzenie do kraju wracało około 10 tys. osób dziennie - szacuje portal Fly4free.pl. Przypomnijmy, że kwarantanna dla osób przyjeżdżających z zagranicy do Polski ma obowiązywać od 28 grudnia.