Nowy sondaż WP. Przegrana PiS, ale opozycja i tak w tarapatach

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński mają podobny problem: żaden układ wyborczy nie daje im pewności wygranej. W Wirtualnej Polsce sprawdziliśmy trzy warianty: samotny start partii opozycji, jedną wspólną listę i "podbieranie" PSL z Trzeciej Drogi. I nie ma opcji, która ucieszy lidera opozycji.

Nowy sondaż WP. Przegrana PiS ze zjednoczoną opozycjąNowy sondaż WP. Przegrana PiS ze zjednoczoną opozycją
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Arkadiusz Jastrzębski

Iść do wyborów razem czy osobno? To pytanie wraca raz po raz do liderów opozycji. Powiedzieliśmy "sprawdzam".

W sumie zbadaliśmy trzy możliwości - oddzielny start w trzech blokach, jedną wspólną listę oraz dodatkowy wariant, w którym PSL zmienia sojusz: za Polskę 2050 Szymona Hołowni wybiera Koalicję Obywatelską, a Lewica startuje samodzielnie.

I tak - indywidualny start daje Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz Trzeciej Drodze w sumie 226 mandatów. A to oczywiście za mało, by rządzić. Ten wariant - czyli start ugrupowań opozycyjnych w trzech osobnych blokach - opisaliśmy już w Wirtualnej Polsce.

PiS zdobyło w nim 33,4 proc. głosów, KO - 28,5 proc., Konfederacja - 14,5 proc., Trzecia Droga - 11 proc. a Lewica - 10,7 proc. To oznaczałoby klincz - ani opozycja nie miałaby większości, ani Zjednoczona Prawica nie byłaby w stanie rządzić sama. Wszystkie oczy skierowane byłyby na Konfederację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozmowy zerwane. Gorzkie słowa Biedronia

Jak wynika z najnowszego sondażu dla WP - jedna lista nie jest jednak rozwiązaniem problemów i gwarantem rządzenia. Daje niewielki wyborczy bonus (w porównaniu do samodzielnego startu Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz Trzeciej Drogi), ale spokoju w wyborach już nie. Podbieranie PSL to również zły wariant - gwarantuje wyborczą porażkę.

Donald Tusk - jeżeli chce rządzić - potrzebuje dodatkowych głosów. I dokładnie ten sam problem ma Jarosław Kaczyński.

.
Sondaż WP © WP

Wariant I: Opozycja razem przeciw PiS

Gdyby wybory odbywały się na początku lipca, a opozycja walczyłaby razem na jednej liście, to zdobyłaby 47,5 proc. głosów. To oznacza, że pokonałaby Zjednoczoną Prawicę zdecydowanie - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla WP.

Obóz Zjednoczonej Prawicy mógłby liczyć na 37,1 proc. głosów, a Konfederacja - 15,2 proc.

WP
© WP

Jedna lista jednak niewiele daje w sejmowej układance.

Jak wynika z wyliczeń, które wykonał dla Wirtualnej Polski prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego - opozycja zdobyłaby w takim układzie 230 mandatów poselskich. PiS miałby 174 mandaty, a Konfederacja kolejne 55. Dopiero jeden głos - posła mniejszości niemieckiej - dałby opozycji ewentualną większość. I to wyjątkowo kruchą.

Przypomnijmy - do samodzielnej większości potrzeba co najmniej 231 miejsc w Sejmie.

Taki wynik wyborów oznaczałby, że ani Zjednoczona Prawica, ani opozycja (Lewica, Koalicja Obywatelska, PSL i Polska 2050) nie byłyby pewne powołania samodzielnego i stabilnego rządu.

WP
© WP

Jaki jest zysk opozycji? W takim wariancie prezesowi PiS żadnego rozwiązania nie przyniosłaby współpraca z Konfederacją. Taka koalicja dawałaby tylko 229 głosów podczas głosowań w gmachu przy ul. Wiejskiej.

Wariant II: Wspólna lista Tuska i Kosiniaka-Kamysza

Sprawdziliśmy jeszcze jedną możliwość. To wariant, w którym PSL zmienia sojusznika w walce o miejsca w Sejmie. W takim układzie ludowcy Władysława Kosiniaka-Kamysza mogliby znaleźć się na wspólnej liście z kandydatami ugrupowań z koalicji Donalda Tuska. Z ustaleń WP wynika, że taka możliwość była lub jest rozważana przez lidera Platformy Obywatelskiej.

Takie listy wyborcze dałby zwycięstwo PiS. W sondażu United Surveys dla WP chęć oddania głosu na Zjednoczoną Prawicę (przy takich wyborczych kartach) zadeklarowało 34,6 proc. ankietowanych.

Drugie miejsce przypadło właśnie wspólnej liście KO-PSL (29,6 proc.). Do Sejmu swoich reprezentantów wprowadziłyby też Konfederacja (14,9 proc.), Lewica (12 proc.) oraz osamotniona Polska 2050 (7,5 proc. wskazań).

WP
WP © WP

Jak w tym przypadku wyglądałby podział miejsc w sejmowej sali?

Zgodnie z obliczeniami prof. Flisa dla WP, obóz PiS otrzymałby 177 miejsc, koalicja KO-PSL - 148, Konfederacja - 64, Lewica - 48, a Polska 2050 Szymona Hołowni tylko 22. Mniejszości niemieckiej przypada - jak zwykle, niezależnie od wariantu - jedno miejsce.

WP
© WP

To oznacza, że na takim przetasowaniu opozycja też nie zyskałaby szansy na przejęcie władzy. Miałaby łącznie 218 głosów plus 1 głos mniejszości niemieckiej.

Z kolei dla prezesa PiS oznaczałoby to również konieczność podjęcia decyzji ws. tworzenia nowego rządu z Konfederacją. Taka współpraca dałaby mu łącznie 241 głosów. To więcej niż większość, która w tej chwili utrzymuje rząd PiS podczas głosowań w Sejmie.

Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono metodą CAWI & CATI 50/50 w dniach 7-9 lipca 2023 roku na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.

Wybrane dla Ciebie

Zmanipulowali wystąpienie Bodnara? Jest oświadczenie ambasady Ukrainy
Zmanipulowali wystąpienie Bodnara? Jest oświadczenie ambasady Ukrainy
Krwawe walki w Suwejdzie zakończone. Miasto oczyszczone z bojowników
Krwawe walki w Suwejdzie zakończone. Miasto oczyszczone z bojowników
Pożar bloku w Ciechanowie. Ewakuowano mieszkańców
Pożar bloku w Ciechanowie. Ewakuowano mieszkańców
"Mamy dowody". Prezydent Azerbejdżanu zwrócił się do Putina
"Mamy dowody". Prezydent Azerbejdżanu zwrócił się do Putina
Protestowali przeciwko imigracji. Policja podała dane
Protestowali przeciwko imigracji. Policja podała dane
Powstaje supermyśliwiec. Doleci z Wielkiej Brytanii do Moskwy
Powstaje supermyśliwiec. Doleci z Wielkiej Brytanii do Moskwy
Jechali z małym dzieckiem. Doszło do pożaru auta
Jechali z małym dzieckiem. Doszło do pożaru auta
Zabójstwo polskiego profesora w Grecji. Nowe nagranie
Zabójstwo polskiego profesora w Grecji. Nowe nagranie
Propalestyńskie demonstracje w Wlk. Brytanii. Dziesiątki aresztowanych
Propalestyńskie demonstracje w Wlk. Brytanii. Dziesiątki aresztowanych
Setki zatrzymanych. Ateny podejmują decyzję w sprawie migrantów
Setki zatrzymanych. Ateny podejmują decyzję w sprawie migrantów
Pacjentka dokonała odkrycia. Zaskoczeni byli też pracownicy szpitala
Pacjentka dokonała odkrycia. Zaskoczeni byli też pracownicy szpitala
Zełenski podjął decyzję. Zmiany w składzie Rady Bezpieczeństwa
Zełenski podjął decyzję. Zmiany w składzie Rady Bezpieczeństwa