ŚwiatNowy prezydent Iranu Hasan Rowhani zaprzysiężony

Nowy prezydent Iranu Hasan Rowhani zaprzysiężony

Nowy prezydent Iranu Hasan Rowhani został zaprzysiężony przez irański parlament, krótko potem powiadomiono o jego pierwszych nominacjach. Szefem MSZ Rowhani mianował byłego ambasadora Iranu przy ONZ Mohammeda Dżawada Zarifa.

Nowy prezydent Iranu Hasan Rowhani zaprzysiężony
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Abedin Taherkenareh

04.08.2013 | aktual.: 04.08.2013 18:33

Rowhani, składając przysięgę "na święty Koran i przed narodem", zobowiązał się do przestrzegania konstytucji i ochrony oficjalnej religii Islamskiej Republiki Iranu.

W wystąpieniu po zaprzysiężeniu zwrócił się do państwa zachodnich. Oznajmił, że jedynym rozwiązaniem w stosunkach z Iranem jest dialog, a nie sankcje.

- Nie można skłonić narodu irańskiego do uległości (ws. programu nuklearnego) poprzez sankcje i groźby wojny. Jedyną drogą współdziałania z Iranem jest dialog oparty na równości, wzajemnym poszanowaniu, tak by osłabić wrogość - mówił Rowhani.

Krótko potem telewizja poinformowała o nominacji Zarifa na szefa MSZ, a Bidżana Zanganeha na ministra ds. ropy (był nim również w latach 1997-2005). Nowy gabinet musi być jeszcze zaakceptowany przez parlament.

64-letni umiarkowany duchowny Rowhani wygrał nieoczekiwanie wybory prezydenckie już w pierwszej turze 14 czerwca. Przed wyborami sugerował, że zaprezentuje mniej konfrontacyjne podejście do międzynarodowych rozmów na temat programu nuklearnego niż jego poprzednik, uważany za ultrakonserwatystę Mahmud Ahmadineżad.

Z wyborem Rowhaniego na prezydenta niektóre siły na Zachodzie wiążą nadzieje na rozstrzygnięcie przeciągającego się sporu wokół prowadzonych przez Iran prac nad wzbogaceniem uranu. Zarazem media zachodnie opisują go jako osobę bardzo silnie związaną z władzami Islamskiej Republiki; przypominają, że wkrótce po rewolucji z 1979 roku Rowhani zaczął pełnić funkcje w armii i siłach bezpieczeństwa.

Bardzo trudnym zadaniem nowego prezydenta będzie próba ustabilizowania gospodarki Iranu, osłabionej sankcjami zachodnimi, a także - jak pisze Reuters - rozrzutnością poprzedniego rządu.

Rowhani będzie też musiał utrzymać równowagę między żądaniami konserwatystów, dominujących w parlamencie, i reformatorami, którzy choć pozostają na marginesie, pomogli mu zwyciężyć w wyborach.

Gotowość do dialogu z zachodem

64-letni Hasan Rowhani, zaprzysiężony w niedzielę nowy prezydent Iranu, to duchowny o umiarkowanych poglądach deklarujący gotowość do dialogu z Zachodem. W przeszłości był m.in. wiceprzewodniczącym parlamentu i głównym negocjatorem w rozmowach nuklearnych.

Rowhani znany jest przede wszystkim jako szef delegacji na negocjacje nuklearne z wielkimi mocarstwami w latach 2003-2005, za rządów prezydenta-reformatora Mohammada Chatamiego. Nazywany był wówczas szejkiem-dyplomatą. W przeszłości był też sekretarzem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa, wiceprzewodniczącym parlamentu i deputowanym w latach 1980-2000.

Jest silnie związany z władzami Islamskiej Republiki; jeszcze przed rewolucją z 1979 roku był u boku ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego, gdy ten przebywał we Francji.

W 2003 r. podczas negocjacji z szefami MSZ Francji, W. Brytanii i Niemiec Rowhani zgodził się na zawieszenie wzbogacania uranu (trwało ono w latach 2003-2005) i przyjęcie protokołu dodatkowego do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), pozwalającego na niezapowiadane inspekcje instalacji nuklearnych. Decyzja ta przyniosła mu szacunek zachodnich polityków, ale krytykę konserwatystów w kraju.

Rowhani urodził się 12 listopada 1948 roku. Uzyskał doktorat z dziedziny prawa na uniwersytecie Glasgow. Jest żonaty, ma czworo dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)