Nowy kodeks drogowy na Nowy Rok
Od wtorku (1 stycznia 2002 r.) wchodzi w życie nowelizacja kodeksu drogowego. Nowelizacja podwyższa do 18 lat limit wieku osób ubiegających się o prawo jazdy. Trzeba jednak pamiętać, że przepis ten wchodzi w życie dopiero 1 czerwca 2002 roku. Do tego czasu młodzież, która nie ukończyła osiemnastu lat, ale ma już siedemnaście może jeszcze zdawać egzaminy na starych zasadach.
Marek Pol, wicepremier i minister infrastruktury uważa, że podwyższenie limitu wieku zostało wprowadzone dlatego, że kierowcy w wieku poniżej osiemnastu lat są, według statystyk, bardzo niebezpieczni na drogach.
Władysław Padło, zastępca Komendanta Głównego Policji, powiedział, że zmiany w kodeksie to tylko część całego programu poprawy bezpieczeństwa. Władysław Padło zapowiedział, że od Nowego Roku policja będzie miała więcej urządzeń do kontrolowania prędkości jazdy.
Nowe przepisy dają pierwszeństwo autobusom szkolnym - "gimbusom" - przewożącym dzieci w momencie włączania się do ruchu. Kierowcy samochodów powinni zwracać także uwagę na umieszczoną na autobusie tabliczkę ze znakiem "Stop" - w przypadku, kiedy gimbus stoi, mają obowiązek zatrzymać się i umożliwić dzieciom przejście na drugą stronę ulicy.
Wprowadzono także obowiązek przewożenia dzieci do lat dwunastu w fotelikach jeśli zajmują one siedzenie pasażera znajdujące się obok kierowcy . Od 13 maja 2002 roku dzieci do lat 12, których wzrost nie przekracza 150 centymetrów będą musiały podróżować w foteliku ochronnym.
Według Ilony Butler z Instytutu Transportu Samochodowego, te zmiany w kodeksie drogowym pozwalają nadgonić zaległości w uregulowaniach drogowych, które są od lat stosowane w Europie Zachodniej.
W nowych przepisach uregulowano także kwestie, które do tej pory były niesprecyzowane. Chodzi tu na przykład o korzystanie przez kierowców z telefonów komórkowych czy szereg przepisów dotyczących pierwszeństwa przejazdu. Doprecyzowano, że przez telefon można rozmawiać jedynie w przypadku gdy posiadamy w samochodzie aparaturę, która nie wymaga trzymania telefonu w ręce w czasie rozmowy. (ajg)