PolitykaNowy kandydat na prezydenta Gdańska. W grudniu opublikował post z "wyrokiem śmierci" na Rafała Trzaskowskiego

Nowy kandydat na prezydenta Gdańska. W grudniu opublikował post z "wyrokiem śmierci" na Rafała Trzaskowskiego

Andrzej Kania, kandydujący z komitetu Alternatywa Społeczna na prezydenta Gdańska, w połowie grudnia opublikował na sowim profilu na Facebooku post ze spreparowanym "wyrokiem śmierci" na Rafała Trzaskowskiego. Sprawą zajęła się już gdańska policja.

Nowy kandydat na prezydenta Gdańska. W grudniu opublikował post z "wyrokiem śmierci" na Rafała Trzaskowskiego
Źródło zdjęć: © Facebook.com/Andrzej Kania
Violetta Baran

28.01.2019 | aktual.: 28.01.2019 22:46

15 grudnia na swoim koncie na Facebooku Kania opublikował post o treści: "Przedkłada się panu Rafałowi Trzaskowskiemu wyrok śmierci za zdradę Ojczyzny i mieszkańców Warszawy". Opatrzył go komentarzem "znalezione w sieci".

W rzeczywistości jest to wyrok śmierci wydany przez Józefa Kurasia ps. Ogień, pochodzący z okresu powojennej działalności jego oddziału partyzanckiego. Nazwisko Trzaskowskiego wstawiono w miejsce danych osoby faktycznie skazanej przez oddział "Ognia". Zmieniono też datę i miejsce rzekomego wydania wyroku.

O poście na swoim profilu na facebooku poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Organizacja ta złożyła też zawiadomienie o tym wpisie.

Kilka godzin później ośrodek poinformował, że sprawą zajęła się już policja. "Komenda Miejska Policji w Gdańsku poinformowała, że zabezpieczyła już materiał dowody w sprawie nawoływania do zabójstwa prezydenta Warszawy przez Andrzeja Kanię. Zabezpieczone treści przekazano do Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego celem wszczęcia postępowania" - napisano w kolejnym poście.

O wpisie Kani na Facebooku informował m.in. Polsat News. Do materiału tego postanowil się odnieść płk Piotr Wroński, były oficer służb specjalnych PRL i III RP. Jak sam twierdzi, zajmuje się obecnie "sprawami medialnymi Alternatywy Społecznej".

"Wszyscy wiedzą, że jestem przeciwnikiem takich happeningów. Andrzej o tym też wie. W środę zrobię z nim program na żywo. Prosiłbym Polsat News o kontakt ze mną. Prowadzę sprawy medialne Alternatywy. Moim zdaniem, gdy dokładnie to się przeczyta można znaleźć odwołanie do sprawiedliwości uniwersalnej, a nie ludzkiej. Nie zmienia to faktu, że tego typu akcje są idiotyczne. Poczekajcie do środy" - napisał na swoim profilu na Facebooku.

Andrzej Kania jest kolejnym kandydatem na prezydenta Gdańska. Swój akces do walki o fotel prezydenta zgłosili już Piotr Walentynowicz, wnuk legendarnej działaczki "Solidarności" Anny Walentynowicz oraz Grzegorz Braun, reżyser filmów dokumentalnych, który w 2015 r. kandydował w wyborach na na prezydenta Polski.

Kandydować będzie także pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, z listy stowarzyszenia "Wszystko dla Gdańska", założonego przez Pawła Adamowicza.

Źródło: polsatnews.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (612)