Nowy Jork: bezrobotni na skutek zamachu dostaną pomoc
Czeki za poprzedni tydzień można odbierać już dzisiaj - powiedział w czwartek Bob Wilson, szef obwodu nr 2 związków zawodowych SEIU na dolnym Manhattanie. Jego słowa powitał aplauz prawie tysiąca członków oddziału BJ 32, do którego należy m.in. wiele polskich sprzątaczek.
21.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu członków związku zawodowego Service Employee International Union (SEIU), w tym ok. 200 polskich sprzątaczek, strąciło pracę na skutek zburzenia przez terrorystów World Trade Center i otaczających go budynków. Przez tydzień osoby te pozostawały bez żadnej pomocy finansowej. Władze związku uzyskały zapewnienie od władz miasta i stanu Nowy Jork, że wszyscy oni dostaną wyrównanie za zeszły tydzień i uzyskają inne świadczenia. Wszyscy bez pracy mogą pozostać na zasiłku przez 6 miesięcy - dodał Bob Wilson ze łzami w oczach. 28 członków SEIU wciąż pozostaje zaginionych. Według Krystyny Rosario, Polki pracującej w obwodzie nr 2 oddziału BJ 32, nie ma jednak wśród nich Polaków.
Oprócz pomocy dla bezrobotnych członkowie SEIU będą otrzymywać także świadczenia medyczne. Jeśli po 4 lutego 2002 roku wciąż będą pozostawać bez pracy, ich nazwiska zostaną wciągnięte na specjalne listy preferencyjne. Znajdujące się na nich osoby otrzymają zatrudnienie w pierwszej kolejności.
Rodzinom pracowników, których uważa się za zaginionych, będziemy wypłacać czeki w pełnej wysokości do czasu przejścia na emeryturę - poinformował Bob Wilson - rodziny otrzymywać będą także świadczenia medyczne.
Na zebraniu obecnych było wiele Polek i kilku Polaków, którzy należą do związku i oczekiwali pomocy w tych trudnych chwilach. Przyszliśmy dowiedzieć się, jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość - powiedziała "Nowemu Dziennikowi" Stefania Hapurnik, która pochodzi z Gdańska, a jako sprzątaczka pracuje od 14 lat. - Nie zawiedliśmy się.
Jolanta Chobot, delegatka SEIU z obwodu 4, który obejmuje budynki w środkowym Manhattanie, także przyszła na czwartkowe spotkanie. Rozdawała kwestionariusze rejestracyjne, na których osoba bez pracy wpisywała nazwisko i dane personalne.Będziemy szukać im pracy - powiedziała Jolanta Chobot, która od prawie 3 lat wypełnia funkcje związkowego delegata; pochodzi z Wrocławia, w USA mieszka od 18 lat.
Na spotkaniu podano, że członkom związku, którzy utracili prace, umożliwi się wcześniejsze przejście na emeryturę. Jeśli ktoś ma 9 miesięcy do emerytury, a strącił pracę w wyniku wypadków 11 września, będzie mógł "dokupić" ten okres czasu i zostać emerytem - zakomunikowano.
Do związku SEIU należy 70 tys. sprzątaczek, zmywaczy okien, strażników, itp., w tym ok. 5 tys. Polaków i Polek. Czyszczą i sprzątają oni różne budynki na Manhattanie. Jako członkowie związku zarabiają minimum 16,92 dolara na godzinę. Pochodzą z 60 krajów i mówią 24 językami. (Marek Tomaszewski/pr)