Ludzie Trumpa. Do Londynu pojedzie finansista Warren Stephens

Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział mianowanie Warrena Stephensa na stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych w Wielkiej Brytanii. Stephens, znany inwestor i prezes Stephens Inc., był jednym z głównych sponsorów kampanii Trumpa, przekazując na jej rzecz co najmniej 2 miliony dolarów.

Ogłaszając swoją decyzję Trump podkreślił, że Stephens zawsze pragnął służyć USA. Teraz więc będzie miał okazję reprezentować kraj jako ambasador w państwie, będącym jednym z najważniejszych sojuszników Ameryki.

"Warren zawsze marzył o pełnoetatowej służbie Stanom Zjednoczonym. Jestem zachwycony, że teraz będzie miał do tego okazję jako najwyższy rangą dyplomata" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stephens, który wcześniej wspierał innych Republikanów, w tym Asę Hutchinsona, teraz dołącza do grona biznesmenów, którzy podejmują się pełnienia służby dyplomatycznej. Jeśli jego kandydatura na funkcję ambasadora USA w Londynie zostanie zatwierdzona, będzie kontynuował pewną tradycję.

Od 1997 roku ambasadorami USA w Wielkiej Brytanii są osoby związane z biznesem. Poprzednio funkcję tę pełnił Woody Johnson, spadkobierca fortuny Johnson&Johnson.

Czytaj też: Kontrowersje wokół aktu łaski Dudy. To już kolejny raz

Donald Trump, który po wygranych listopadowych wyborach na prezydenta obejmie urząd na czteroletnią kadencję 20 stycznia 2025 roku i będzie rządził do 20 stycznia 2029 roku, od pierwszych dni po zwycięstwie formuje swój gabinet. Otacza się czasem kontrowersyjnymi postaciami, bardzo często powiązanymi z nim więzami rodzinnymi.

Przeczytaj również: Wybuch walizki na Lotnisku Chopina. Egipski naukowiec z zarzutem

Wyznacza kandydatów na doradców i ambasadorów. W zeszłym tygodniu wskazał przyszłego reprezentanta Waszyngtonu w Paryżu. To teść jego córki, Charles Kushner, osoba po odbyciu kary więzienia.