Nowoczesna i Razem odwołały się od decyzji PKW. SN: posiedzenie w tej sprawie 22 września
• Skargi na uchwały PKW zostaną rozpoznane na posiedzeniach niejawnych
• O godz. 10 zostanie rozpatrzona skarga Nowoczesnej, o godz. 12 Partii Razem
• Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdania finansowe obu partii
• Nowoczesnej grozi utrata 2 mln zł oraz odebranie 75 proc. subwencji (4,65 mln zł)
• Razem zostanie odebrane 10 tys. zł oraz obniżenie subwencji o 30 tys. zł
06.09.2016 | aktual.: 06.09.2016 13:11
Na 22 września Sąd Najwyższy wyznaczył rozpatrzenie odwołań złożonych przez Nowoczesną i Razem od decyzji PKW, która odrzuciła ich sprawozdania finansowe z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych - poinformował zespół prasowy SN.
"Skargi na uchwały PKW zostaną rozpoznane na posiedzeniach niejawnych w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, w składzie siedmiu sędziów" - powiedział Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN. Jak dodał, o godz. 10 zostanie rozpatrzona skarga Nowoczesnej, zaś o godz. 12 skarga Partii Razem.
Państwowa Komisja Wyborcza informowała w połowie lipca, że postanowiła "odrzucić sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Nowoczesna Ryszarda Petru (...) z powodu naruszenia Kodeksu wyborczego". Jak podawała PKW, chodzi o naruszenie przepisu, zgodnie z którym środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii.
W opinii dla Krajowego Biura Wyborczego, biegły niezależny rewident wskazał, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała kwotę blisko 2 mln zł z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Tymczasem zgodnie z Kodeksem wyborczym pieniądze te najpierw powinny trafić na konto funduszu wyborczego partii, a dopiero stamtąd przelane powinny zostać na konto komitetu wyborczego.
Tuż po decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego zarząd Nowoczesnej wydał oświadczenie. "Zdaniem Nowoczesnej postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej godzi w jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego - w zasadę proporcjonalności, bowiem sankcja odrzucenia sprawozdania finansowego jest niewspółmiernie wysoka do uchybienia, które miało miejsce" - podkreślono w oświadczeniu.
Zapewniono w nim jednocześnie, że komitet wyborczy Nowoczesnej w trakcie całej kampanii wyborczej "kierował się, zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy, zasadami przejrzystości i transparentności".
Z kolei u komitetu wyborczego Partii Razem PKW stwierdziła naruszenie tych samych przepisów, co w przypadku Nowoczesnej. Komitet miał nieprawidłowo przyjąć 10 tys. zł, które trafiło na jego konto bezpośrednio z bieżącego rachunku bankowego ugrupowania a nie, jak nakazuje prawo, ze środków funduszu wyborczego Partii Razem.
Partiom grożą "konsekwencje wynikające wprost z przepisów Kodeksu wyborczego"
W wydanej 18 lipca uchwale PKW poinformowała, że pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Razem wyjaśnił, że nieprawidłowej wpłaty środków dokonano pomyłkowo, a po wykryciu błędu niezwłocznie dokonano zwrotu środków. PKW podkreśliła jednak, że nastąpiło to po tym, jak nieprawidłowo pozyskane środki zostały wydane, zaś wydatkowanie środków pochodzących z wpłaty na rzecz komitetu wyborczego jest równoznaczne z przyjęciem tej wpłaty przez komitet.
Jak wyjaśniał dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych Krajowego Biura Wyborczego Krzysztof Lorenc, obu partiom grożą "konsekwencje wynikające wprost z przepisów Kodeksu wyborczego".
Oznacza to, że w razie potwierdzenia decyzji PKW przez SN Nowoczesnej grozi przepadek równowartości nieprawidłowo przyjętej sumy na rzecz skarbu państwa oraz odebranie 75 proc. przyznanej jej, ponad sześciomilionowej subwencji, czyli ok. 4,65 mln zł. Nowoczesna może też stracić do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia miała otrzymać w związku ze zdobytymi mandatami.
Z kolei Partii Razem, w razie odrzucenia jej odwołania, grozi przepadek 10 tys. zł oraz obniżenie przyznanej jej subwencji o 30 tys. zł. Ugrupowanie miało pierwotnie otrzymać z budżetu ok. 3,18 mln zł.
Przekazanie pieniędzy dla komitetu wyborczego z pominięciem funduszu wyborczego, może też mieć - dla obu ugrupowań - negatywne konsekwencje w związku z oceną rocznego sprawozdania finansowego partii.