Nowe zjawisko w punktach szczepień. Ludzie już wiedzą, co oznacza 500 zakażeń dziennie

Terminy zarezerwowane z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Zgłaszają się osoby, które wcześniej wahały się, a nawet kilkakrotnie rezygnowały z przyjęcia dawki szczepionki. Szefowie punktów szczepień mówią, że przed czwartą falą epidemii widać wzrost zainteresowania szczepieniami przeciwko COVID-19.

Nowe dane o szczepieniach na COVID-19. Potężny wzrost niszczonych dawek Nowe dane o szczepieniach na COVID-19. Eksperci mówią o wzroście zainteresowania
Źródło zdjęć: © East News | Karol Porwich
Tomasz Molga

- Jestem tym zaskoczony, ale ostatnio odnotowuję większe zainteresowanie szczepieniami niż w sierpniu. Zapełnił się nasz kalendarz szczepień i w najbliższych dwóch tygodniach praktycznie nie ma wolnych okienek. Wracam do szczepień planowanych przez cały tydzień, a nie tylko na 2-3 dni w tygodniu, gdy uzbierała się grupa chętnych - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Pietrzak, farmaceuta z Warszawy, który w prowadzonej przez siebie aptece otworzył punkt szczepień przeciwko COVID-19.

- Zgłosiło się kilkoro seniorów i jak sprawdziłem, były to osoby, które wcześniej kilkakrotnie zrezygnowały z przyjęcia pierwszej dawki w umówionym terminie. Tym razem bez wahania nadstawiły ramię - relacjonuje farmaceuta.

- Nie robiłem nikomu wyrzutów, czemu pan czy pani wcześniej nie przyszli. Widzę, że te decyzje są przemyślane. Kilku pacjentów przekonałem, wyjaśniając wątpliwości - dodaje.  

Wzrost zainteresowania szczepieniami

Według rozmówcy, do aptecznego punktu szczepień częściej zaglądają pacjenci, którzy "przychodzą z ulicy" i wybierają jednodawkową szczepionkę Johnson & Johnson. Zaczęli też dzwonić rodzice, zainteresowani szczepieniami swoich dzieci. Jak komentuje Pietrzak, to prawdopodobnie efekt trwającej w szkołach akcji zachęcania do szczepień. W sierpniu nikt o szczepienia nastolatków nie pytał.

Szczepienia przeciwko COVID-19 oferują 804 apteki. Wypowiedzi farmaceuty to perspektywa małego punktu w Warszawie, która jako samorząd pod względem zaszczepienia mieszkańców zajmuje trzecie miejsce kraju.

To niejedyna taka relacja świadcząca o zainteresowaniu szczepieniami w ostatnich dniach. W miejscowościach wokół Wrocławia szczepienia realizuje szczepieniobus z firmy MPK Wrocław.

- Zgłaszają się do nas przedstawiciele rad osiedli, zakładów pracy czy organizatorzy wydarzeń plenerowych, którzy chcieliby gościć nasz autobus u siebie i ułatwić w ten sposób mieszkańcom dostęp do szczepienia. W ostatnią niedzielę po raz pierwszy musieliśmy podstawić aż dwa takie pojazdy - mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.

Podkreśla, że zainteresowanie szczepieniami wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Autobus nazywany "szczepciobusem" będzie wykorzystywany co najmniej do połowy października. - Jeżeli zainteresowanie nim dalej będzie tak duże, to myślimy o przedłużeniu całej akcji - dodaje Balawajder.

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, o czym Morawiecki będzie rozmawiał z Merkel

Nowe zapisy na pierwsze dawki szczepień

Trend wzrostu zainteresowania szczepieniami zaznaczył się również w danych rządowego Centrum e-Zdrowie. W niektórych dniach przyszłego tygodnia na szczepienia pierwszą dawką zapisało od 25 do 27 tys. osób. To nieznacznie wyższe liczby niż dotychczas. Takich "nowych osób" w Narodowym Programie Szczepień było ostatnio około 20-24 tys. dziennie.

- Możliwe, że część pacjentów dostrzegła już niepokojące dane o wzroście dziennych zakażeń powyżej 500 przypadków. Chcą się zaszczepić przed czwartą falą epidemii. To poważna zmiana, na której powinno nam zależeć - komentuje dr Edwin Kuźnik, szef szpitalnego zespołu ds. szczepień przeciwko COVID-19 w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. To jeden z największych punktów szczepień w Polsce. Jednak akurat tam liczba pacjentów zgłaszających się na szczepienie nie zmienia się znacząco. W zależności od dnia tygodnia nadal jest to od 80 do 150 osób.

W czwartek minister Michał Dworczyk, rządowy pełnomocnik do spraw szczepień przeciwko COVID-19, poinformował, że w pełni zaszczepionych jest 19 mln osób. Oznacza to, że zaszczepiono połowę populacji naszego kraju.

Na tle innych krajów Polska wypada jednak słabo. W zestawieniu Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób zajmujemy 24. miejsce na 28 krajów, które informują agencję o przebiegu akcji szczepień.

W Niemczech, Włoszech i Hiszpanii zaszczepionych jest ponad 60 proc. obywateli, a w Portugalii i Belgii ponad 70 proc. Wszystkie te kraje znacznie lepiej wykorzystały dostawy szczepionek od producentów. Jak informowaliśmy, Polska ma obecnie największe zapasy szczepionek w UE (16 mln dawek), a 5 mln sztuk sprzedaliśmy do krajów, które są w stanie przekonać swoich obywateli, że warto się szczepić.

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia