Nowe zarzuty dla muzyka Kultu. Jest ruch prokuratury

Prokuratura zmieniła zarzuty dla Piotra M., muzyka zespołu Kult, w związku z wyłudzeniami ubezpieczeniowymi - informuje TVN24. Sprawa dotyczy sfingowanych zgonów w USA.

Muzyk zespołu Kult zatrzymany
Muzyk zespołu Kult zatrzymany
Źródło zdjęć: © AKPA
Tomasz Waleński

Według śledczych muzyk miał odgrywać inną rolę w procederze niż wcześniej sądzono.

Nowe fakty w sprawie

Partnerka Piotra M. miała zginąć w wypadku samochodowym w USA w 2021 r. Akt zgonu został przedstawiony w dwóch polskich firmach ubezpieczeniowych, co pozwoliło na uzyskanie odszkodowania w wysokości ponad miliona złotych. Kolejny wniosek czekał na rozpatrzenie, jednak pojawiły się wątpliwości, które doprowadziły do zawiadomienia prokuratury.

Śledztwo wykazało, że kobieta żyje, a wypadek nigdy się nie wydarzył. Prokuratura ustaliła, że partnerka muzyka wyłudziła własny akt zgonu w Urzędzie Stanu Cywilnego w Siedlcach, a następnie zgłosiła swoją śmierć u ubezpieczyciela. TVN24 podaje, że w związku z tym zatrzymano trzy osoby. Ubezpieczalnie wypłaciły łącznie 1,75 mln zł. Kolejne firmy odmówiły jednak wypłaty na kwotę ponad 1 mln zł.

Podejrzani zostali zatrzymani w momencie, kiedy Alex K. (trzeci z zatrzymanych - przyp. red.) próbował w banku upoważnić muzyka do konta, na którym były środki pochodzące z przestępstw.

Według śledczych Piotr M. wiedział, że pieniądze znajdujące się na koncie pochodzą z przestępstwa, mimo to chciał uzyskać do nich dostęp.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wipler uderzył w Nawrockiego. "Jest bezwstydny"

Na początku lutego, niemal rok po postawieniu pierwszych zarzutów, prokurator ponownie przesłuchał Piotra M. W minioną środę przedstawiono mu nowe zarzuty. Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.

- Potwierdzam, że nastąpiło daleko idące złagodzenie zarzutów. Zmieniony zarzut jest dużo bardziej adekwatny do tego, co rzeczywiście stało się w sprawie, niż ten pierwotny - powiedział stacji TVN24 mecenas Wojciech Dobkowski, obrońca Piotra M.

- Wszyscy podejrzani są już na wolności, zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Główna podejrzana i jej syn Alex K. usłyszeli kolejne zarzuty wyłudzeń i posługiwania się podrobionymi dokumentami - przekazał natomiast Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Muzykowi znanego polskiego zespołu w środę ogłoszono zmienione zarzuty - dodał śledczy.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)