PolskaNowe zakażenia koronawirusem. Kraska wskazuje

Nowe zakażenia koronawirusem. Kraska wskazuje

Koronawirus nie słabnie. Cały czas resort zdrowia informuje o nowych przypadkach COVID-19. Waldemar Kraska ujawnił, że najprawdopodobniej w piątek nie będzie więcej niż 24 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Oficjalne dane poznamy w raporcie Ministerstwa Zdrowia o 10.30.


Koronawirus w Polsce. Nowe informacje
Koronawirus w Polsce. Nowe informacje
Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

- Mamy obostrzenia, które powinniśmy egzekwować - mówił Waldemar Kraska w "Kwadransie Politycznym" TVP. Zapytany o ograniczenia dla niezaszczepionych, powiedział, że w jego opinii te restrykcje, które są, powinny wystarczyć.

- U nas obowiązują zasady, że 75 proc. w danych pomieszczeniach to są osoby zaszczepione, a 25 proc. niezaszczepione, tylko trzeba to egzekwować - dodał. Podkreślił również, że w tej chwili są nasilone kontrole i teraz to już nie są pouczenia, tylko mandaty.

- W województwach podlaskim i lubelskim wydaje się, że na dzień dzisiejszy sytuacja się ustabilizowała. Widzimy, że przez kilka dni - tydzień do tygodnia mamy minusowe przyrosty zakażeń, więc te restrykcje wystarczą - podkreślił.

Kraska, pytany o ustawę, dzięki której pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy jego pracownik jest zazaszczepiony, stwierdził, że jest to taka sprawa, która się nie spotyka z ogólnym aplauzem.

Powiedział, że w piątek nie będzie więcej niż 24 tys. nowych zakażeń koronawirusem.

W czwartek resort zdrowia poinformował o 24 882 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 100 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 270 osób.

Adam Niedzielski mówi o dwóch scenariuszach

Wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że "mamy dwa scenariusze" w związku z rozwojem czwartej fali epidemii. - Jeden zakłada szczyt czwartej fali pandemii w ciągu dwóch tygodni w granicach 25-30 tys. zakażeń dziennie, drugi odsuwa apogeum w czasie na pierwszą połowę grudnia z pułapem 35-40 tys. przypadków - stwierdził.

Uspokajał również, że "jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli święta Bożego Narodzenia zakłócone COVID-em i dodatkowymi restrykcjami".

Podkreślił jednak, że utrzymujący się przez dłuższy czas poziom 35-40 tys. zakażeń dziennie - krytyczny dla wydolności systemu opieki - byłby sygnałem mówiącym o konieczności wprowadzania dodatkowych instrumentów, np. nowych obostrzeń czy pewnych form przymusu szczepiennego dla wybranych, zagrożonych grup.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
koronawiruskraskapandemia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (282)