Nowe oświadczenie Niemców ws. zabrania z Polski Patriotów
Niemieckie MON zareagowało na wcześniejsze doniesienia grupy medialnej Funke, powołującej się na rzecznika resortu, wedle których misja Bundeswehry w Polsce miała zakończyć się w czerwcu. "Wypowiedzi o planach stacjonowania systemów Patriot w Polsce i Słowacji nawiązywały do pierwotnych planów" - poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Po doniesieniach o planowanym w tym roku wycofaniu niemieckich systemów obrony powietrznej Patriot z terytorium Polski i Słowacji, MON w Berlinie opublikował na swojej oficjalnej stronie internetowej komunikat.
"Wypowiedzi o planach stacjonowania naszego systemu Patriot w Polsce i na Słowacji nawiązywały do pierwotnych planów" - wskazał resort.
"Dziś minister obrony Pistorius będzie intensywnie dyskutował i koordynował tę sprawę ze wszystkimi partnerami i sojusznikami na spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Ramstein. Naszym celem pozostaje niezawodna ochrona naszych sąsiadów na wschodniej flance i jak najlepsze wsparcie Ukrainy" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu niemieckiego MON.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedź wycofania Patriotów
Wcześniej rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony przekazał, że Bundeswehra planuje w tym roku wycofać swoje Patrioty z krajów.
- Kraje zostały poinformowane o sytuacji - zaznaczył rzecznik ministerstwa obrony, cytowany przez grupę medialną Funke. - Stacjonowanie Patriotów w Polsce powinno zakończyć się w czerwcu, a na Słowacji do końca roku - dodał rzecznik.
Do sprawy odniosła się też przewodnicząca niemieckiej komisji obrony Marie-Agnes Strack-Zimmermann. W rozmowie z grupą Funke wskazała, że "misje muszą być stale kontrolowane i oceniane". - Jeśli sytuacja na to pozwala, to zmiana ma sens - stwierdziła i dodała: "potrzebujemy elastyczności, ponieważ nie mamy nieskończonego sprzętu".
Pierwsze jednostki Patriot dotarły do Polski w styczniu. Berlin zaproponował ich rozmieszczenie w kraju po upadku rakiety w Przewodowie 15 listopada ubiegłego roku. W wyniku tego zdarzenia zginęły dwie osoby.