Nowe obostrzenia od soboty. Nie mieliśmy dużo czasu
Od soboty w całej Polsce obowiązywały będą nowe obostrzenia. Ma to związek z dynamicznym rozwojem trzeciej fali koronawirusa. Wśród wielu przedsiębiorców pojawiły się głosy oburzenia związane z tak krótkim czasem na przygotowanie do kolejnego lockdownu. W dzisiejszym programie "Newsroom" WP prof. Jarosław Pinkas, były Główny Inspektor Sanitarny został zapytany, czy rząd nie mógł działać z większym wyprzedzeniem. – Nam się cały czas wydaje, że coś wiemy, próbujemy podejmować decyzje w związku z tym, że nam się coś wydaje, natomiast po kilku dniach się okazuje, że wirus kompletnie nas zaskoczył. Ten wirus jest wirusem nowym, jeszcze w listopadzie 2019 roku go nie było. Coraz lepiej znamy jego biologię, ale on jest tak naprawdę zależny w dużej mierze od naszych zachowań. To jest bardzo trudno mierzalne(…). Mamy także ogromny problem z tym, że część ludzi odrzuca tę pandemię, są głęboko przekonani, że właściwie jest to jakiś spisek lekarzy, którzy na tym zarabiają lub firm farmaceutycznych(…). Ludzie wypierają tę prawdziwą wiedzę, marzą o tym, żeby było inaczej i ja to rozumiem, natomiast trzeba działać dynamicznie – tłumaczył profesor.
Już z pewnym wyprzedzeniem jesteśm… Rozwiń
Transkrypcja: