Nowe informacje wywiadowcze USA. "Rosyjscy oficjele są zaniepokojeni"
Rosja niepokoi się fiaskiem planowanej serii fikcyjnych referendów. Mimo tego Kreml przygotowuje się do zrealizowania swojego planu i przyłączenia okupowanych terytoriów w Ukrainie. Informacje wywiadowcze USA wskazują, że referenda zostaną przeprowadzone w najbliższych tygodniach.
13.08.2022 12:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przedstawiciele Kremla nie tylko rozkazali zorganizowanie referendów na okupowanych terytoriach, ale jednocześnie trwa sprawdzanie kandydatów do władz terytoriów, które Kreml planuje przejąć.
- Nasze informacje sugerują, że rosyjscy oficjele są zaniepokojeni, że frekwencja w tych referendach będzie niska z uwagi na zniszczenia, które spowodowała Rosja i powszechny sprzeciw wobec rosyjskiej okupacji - powiedział przedstawiciel Białego Domu. - Rosjanie sami wiedzą, że to, co robią jest pozbawione legitymacji i nie będzie odzwierciedlać woli ludzi - dodał.
Pytany przez Polską Agencję Prasową, czy zmieni to obecną politykę USA w sprawie dostaw broni dłuższego zasięgu - dotychczas administracja sugerowała, że może to doprowadzić do "III wojny światowej" - urzędnik odpowiedział, że USA "nie zachęcają Ukrainy, by prowadziła uderzenia poza swoimi granicami".
Wojna w Ukrainie. USA: próba aneksji spotka się z szybką i ostrą odpowiedzią
- To jest konflikt, który zaczęła Rosja i który rozgrywany jest na ukraińskim terytorium. Umożliwianie Ukraińcom, by dalej kontynuowali uderzenia na rosyjskie cele na południu i wschodzie to jest najlepszy sposób, by mogli bronić swojego kraju - powiedział. Zaznaczył jednak, że pomoc wojskowa USA zmienia się wraz z okolicznościami i potrzebami na polu walki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oficjel oznajmił, że USA już zaczęły nakładanie sankcji na przedstawicieli marionetkowych władz na okupowanych terytoriach, zaś próba aneksji spotka się z szybką i ostrą odpowiedzią w postaci dodatkowych sankcji. Zapowiedział też, że USA nie uznają ewentualnej aneksji i będą jasno mówić, że jakiekolwiek twierdzenia, że okupowane terytoria należą do Rosji są "absolutnie absurdalne biorąc pod uwagę warunki na miejscu".