Nowacka odpowiada Nawrockiemu. "Warto czytać dokumenty"
Barbara Nowacka odpowiedziała na wpis prezydenta Karola Nawrockiego, w którym ten poinformował, że wypisał syna z edukacji zdrowotnej. "Panie Prezydencie. Zanim się wypisze, zawetuje, podpisze lub oburzy, naprawdę, warto czytać dokumenty!" - stwierdziła szefowa MEN we wpisie na portalu X.
"W tym przypadku konkretnie - należałoby przeczytać podstawę programową do edukacji zdrowotnej" - czytamy.
"Szczególnie Pan powinien dbać o zdrowie dzieci i zaufanie społeczne do nauczycieli, którzy mądrze i wrażliwie przekazują wiedzę. A wiedza na temat przeciwdziałania uzależnieniom, profilaktyki, ruchu, zdrowia psychicznego oraz budowania relacji, szacunku do drugiej osoby - o tym jest też ten przedmiot - przyda się każdemu" - podkreśla ministra edukacji.
Nawrocki wypisał syna z edukacji zdrowotnej
"Podjęliśmy decyzję o wypisaniu naszego syna z zajęć edukacji zdrowotnej" - przekazał Karol Nawrocki. "Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody" - stwierdził prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wipler odpowiada Czarnkowi. "Mentzen przepraszać nie musi"
Prezydent Karol Nawrocki wyraził swoje obawy na platformie X, twierdząc, że pod nazwą "edukacja zdrowotna" do polskich szkół wprowadzana jest ideologia i polityka. Podkreślił, że szkoła powinna być miejscem nauki oraz przestrzenią do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich. Nawrocki zaznaczył, że rodzice mają prawo decydować o edukacji swoich dzieci i zachęcał do korzystania z tego prawa.
Edukacja zdrowotna jest obecnie nieobowiązkowa. Rodzice, którzy nie chcą, aby ich dzieci uczestniczyły w tych zajęciach, muszą złożyć pisemną rezygnację do dyrektora szkoły do 25 września. Uczniowie pełnoletni muszą złożyć rezygnację samodzielnie. Przedmiot ten jest nauczany w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII oraz w szkołach ponadpodstawowych.