Śmierć polskich specjalsów w USA. To żołnierze GROM
Dwaj polscy żołnierze, którzy zginęli podczas nocnego szkolenia spadochronowego w USA, służyli w GROM-ie - poinformowała jednostka w swoich mediach społecznościowych. Okoliczności tragedii są badane przez specjalną komisję.
Co musisz wiedzieć?
- Kiedy i gdzie doszło do tragedii? Dwaj polscy żołnierze zginęli 19 września 2025 roku podczas nocnych ćwiczeń spadochronowych w Stanach Zjednoczonych.
- Kim byli zmarli żołnierze? Obaj służyli w elitarnej Jednostce Wojskowej GROM.
- Jak do tego doszło? Okoliczności tragedii bada specjalna komisja, a rodziny zmarłych otrzymały pełne wsparcie - przekazało Dowództwo Generalne.
Jakie były reakcje na tragedię?
W sobotę, 19 września, Jednostka Wojskowa GROM opublikowała na swoich mediach społecznościowych komunikat upamiętniający zmarłych żołnierzy. "W dniu 19 września 2025 roku śmiercią spadochroniarza zginęło dwóch CICHOCIEMNYCH Operatorów JW GROM. Cześć Ich Pamięci!" - napisano na koncie jednostki GROM. Kondolencje złożyli m.in. prezydent Karol Nawrocki oraz szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jakie są dalsze kroki?
Prezydent Karol Nawrocki wyraził głęboki smutek z powodu śmierci żołnierzy, podkreślając solidarność z rodzinami. "Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych, którzy zginęli podczas szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych. Rodzinom i Bliskim składam wyrazy szczerego współczucia i solidarności w bólu. Niech dobry Bóg ma Ich dusze w swojej opiece" - napisał prezydent w serwisie X.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że rodziny poległych otrzymały pełne wsparcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syreny zawyły w Chełmie. Jak reagowali mieszkańcy? "Przestraszyłam się"
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że okoliczności wypadku są badane przez specjalną komisję. Śmierć żołnierzy to ogromna strata dla polskich Wojsk Specjalnych, a ich pamięć zostanie uczczona.