PolitykaNowa partia słabo wypada w sondażach. Ojciec Tadeusz Rydzyk ma plan B

Nowa partia słabo wypada w sondażach. Ojciec Tadeusz Rydzyk ma plan B

Sondaże nie dają szansy na powodzenie nowej partii - za którą ma stać ojciec Tadeusz Rydzyk - w wyborach. Ma ona nie być jednak jedyną opcją duchownego, by mógł działać w polityce. Drugą ma być były minister w rządzie Beaty Szydło.

Nowa partia słabo wypada w sondażach. Ojciec Tadeusz Rydzyk ma plan B
Źródło zdjęć: © East News | Jozef Ostrowka/REPORTER
Anna Kozińska

21.12.2018 | aktual.: 28.03.2022 08:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Jan Szyszko uratuje partię ojca Tadeusza Rydzyka?" - zastanawia się "Super Express". Jak donosi, w czwartek były minister środowiska i redemptorysta spotkali się na terenie toruńskiej szkoły, należącej do duchownego.

Podobno zjawił się też były poseł PiS Andrzej Jaworski. Powodem ich spotkania ma być nowy projekt - alternatywa dla planu z europosłem Mirosławem Piotrowskim w roli głównej. Przypomnijmy, że to on złożył do sądu wniosek zgłoszenia nowej partii politycznej.

Choć partia jeszcze nie istnieje, już jest brana pod uwagę w sondażach. Dla szkodą dla niej - wypada bardzo źle. Do tego, jak twierdzi tabloid, Piotrowski "stracił poważanie u ludzi o. Rydzyka".

- Piotrowski podchodzi poważnie do sprawy, ale nieumiejętnie. Ci, którzy chcieli coś do tej pory z nim ustalić, widzą, że nic z tego nie będzie - miał powiedzieć dziennikowi polityk z kręgu Radia Maryja. Europoseł nie zaprosił do współpracy między innymi działaczy ze środowisk ruchów obrony życia, Ordo Iuris czy takich osób jak Jan Szyszko. - Ojciec dyrektor zawsze każdemu daje wolną rękę, bo przenigdy nie namaści nikogo raz na zawsze - podkreślił, jak twierdzi "Super Express", polityk związany z o. Rydzykiem.

Działacze pominięci przez Piotrowskiego podobno tworzą coś swojego. - Chodzi bardziej o listę niż partię. Szyszko, w przeciwieństwie do Piotrowskiego, ma markę, nazwisko, pozytywne notowania u wyborców, na których nam zależy - tłumaczył informator tabloidu.

Źródło: "Super Express"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (190)