Nowa metoda Rosjan. Używają "niekontrolowanej amunicji dryfującej"
"Rosja wymyśliła nową metodę polegającą na użyciu min morskich jako niekontrolowanej amunicji dryfującej" - przekazało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Dodano, że od początku inwazji na Ukrainę Federacja Rosyjska "intensyfikuje nielegalną działalność swoich sił na Morzu Czarnym".
Nowa metoda Rosjan. Używają "niekontrolowanej amunicji dryfującej" 
Ukraińskie MSZ opublikowało raport we wtorek wieczorem. Można w nim przeczytać, że prócz przechwytywania i niszczenia statków cywilnych, bombardowania Ukrainy z morza, "Rosja wymyśliła nową metodę piractwa, polegającą na użyciu min morskich jako niekontrolowanej amunicji dryfującej. Takie miny dryfujące odkryto w dniach 26-28 marca 2022 r. u wybrzeży Turcji i Rumunii".
Miny przechwycone w 2014 roku
Jak twierdzi MSZ Ukrainy, miny wykorzystane przez Rosjan zostały przez nich przechwycone w 2014 roku podczas inwazji wojskowej i okupacji Sewastopola. "W ten sposób Rosja, wykorzystując miny morskie przejęte w 2014 roku, celowo prowokuje i dyskredytuje Ukrainę w oczach międzynarodowych partnerów". Po przeprowadzeniu kontroli potwierdzono, że są to miny morskie, które na początku 2022 roku "nie były zarejestrowane w Marynarce Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy".
"Poprzez takie działania państwo-agresor dąży do ukrycia swojej nielegalnej działalności na Morzu Czarnym, sprzecznej z zasadami i normami międzynarodowego prawa morskiego i humanitarnego oraz uniknięcia odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i piractwo" - twierdzi ministerstwo.
"Broń masowego działania"
W ich ocenie, użycie przez Rosjan dryfujących min morskich "czyni z nich de facto broń masowego działania, zagrażającą przede wszystkim żegludze cywilnej i życiu ludzkiemu na morzu na całych wodach Morza Czarnego i Morza Azowskiego". Dodano, że odpowiedzialność za użycie dryfujących min, a także za ich nieprzewidywalne konsekwencje, "spoczywa wyłącznie na Federacji Rosyjskiej i jej marynarce wojennej".
Ministerstwo zaapelowało do pociągnięcia Rosji do międzynarodowej odpowiedzialności. Sprawa została zgłoszona do Międzynarodowej Organizacji Morskiej i innych jednostek odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Przeczytaj także:
