"Komunistyczny książę"
Coraz częstsze wspólne zdjęcia Kim Dzong Ila i jego ulubieńca tylko utwierdzają w przekonaniu, że to Un stanie na czele państwa budowanego przez jego dziadka i ojca. Co takiego "odziedziczy"? Kraj uwikłany w konflikt z sąsiednią Koreą Południową, potępiony na arenie międzynarodowej za produkowanie broni atomowej i łamanie praw człowieka. Kraj, którego naród jest podzielony, a uciekinierzy opowiadają o biedzie, głodzie i cierpieniach jego mieszkańców.
(mp)