Notowania Dudy i Szydło lecą na łeb na szyję. Najnowszy sondaż
Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło nie mają powodów do zadowolenia. Z marcowego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że ich notowania względem ubiegłego roku wyraźnie się pogorszyły. PiS może ponosić koszty nieprzejednanej szarży w sprawie reelekcji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej.
Z badania IBRiS wynika, że 39,7 proc. badanych dobrze ocenia działalność Andrzeja Dudy, źle zaś - 56,5 proc. 3,8 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
W porównania do marca ub. roku, notowania spadły prezydenta spadły o ponad 7 punktów procentowych. Wtedy dobrze jego działalność oceniało 46,9 proc. respondentów, a źle - 49,2 proc.
Nie lepiej wyglądają noty Beaty Szydło, którą dobrze ocenia 33,2 badanych, a źle prawie dwie trzecie - 62,3 proc. 4,5 proc. twierdzi, że "trudno ocenić" jej działalność.
W marcu ub. roku Szydło miała większe powody do zadowolenia. Co prawda, oceniała ją dobrze mniej niż połowa respondentów (45 proc.), ale o ponad 11 proc. niższy był odsetek badanych źle oceniających jej rządy (51 proc.)
"PiS wyraźnie przeszacowało siłę"
Z czego mogą wynikać takie spadki? Jak tłumaczy politolog dr hab. Ewa Marciniak w rozmowie z "Rzeczpospolitą", oceny czołowych polityków mają duży związek z notowaniami partii, z której się wywodzą. A, przypomnijmy, w ostatnim sondażu partyjnym IBRiS (o którym pisaliśmy tu) Platforma Obywatelska jest już o krok od prowadzącego Prawa i Sprawiedliwości.
- PiS wyraźnie przeszacowało siłę Polski na arenie unijnej i swe nieprzejednane stanowisko w sprawie reelekcji Donalda Tuska. Koszty są więc większe niż zyski, które partia próbuje generować - dodaje Marciniak.
Politolog podkreśla, że wszystko wskazuje też na to, iż ostatnia kampania medialna na temat UE, prowadzona przez polityków PiS, w tym także przez prezesa partii, nie wypadła dla Polaków przekonująco.