Notowania Busha idą w górę
Aprobata Amerykanów dla poczynań
prezydenta Busha zdaje się rosnąć, chociaż mają oni wątpliwości co
do jego programu i wojny w Iraku - wynika z najnowszych sondaży po
niedawnych wyborach prezydenckich w USA.
23.11.2004 | aktual.: 23.11.2004 19:41
Według sondażu telewizji CNN i Instytutu Gallupa 55% mieszkańców USA ocenia Busha dobrze jako prezydenta. Oznacza to wzrost o kilka procent w porównaniu z okresem sprzed wyborów.
Sondaż dziennika "New York Times" i telewizji CBS News wskazuje na nieco mniejsze poparcie - 51% - ale jest ono największe (w sondażach przeprowadzanych przez te media) od marca br. 56% społeczeństwa optymistycznie zapatruje się na najbliższe cztery lata pod dalszymi rządami Busha, podczas gdy pesymizm przejawia 39%.
Z badania "NYT-CBS" wynika, aż 82% uważa, że Bush prawomocnie wygrał wybory. Kontrastuje to z poglądami na temat wyborów w 2000 r. - bezpośrednio przed 2 listopada (tego dnia głosowano w wyborach tegorocznych) tylko 50% uznawało, że cztery lata temu Bush uzyskał legitymację do rządzenia po swym kontrowersyjnym zwycięstwie z Alem Gore'em.
W sondażu CNN i Gallupa 60% społeczeństwa ma pozytywną opinię o Bushu, natomiast negatywną - 39%. Opinia nadal jednak jest podzielona, jeśli chodzi o wojnę w Iraku. Według sondażu CNN 47% sądzi, że Bush popełnił błąd rozpoczynając tę wojnę, a 49% jest przeciwnego zdania. 49% wątpi w możliwość ustanowienia w Iraku demokratycznego rządu, a 46% wierzy, że jest to wykonalne.
Jeszcze bardziej sceptyczni są Amerykanie co do krajowego programu Busha. Jego kluczowym elementem są obniżki podatków, tymczasem prawie dwie trzecie respondentów w sondażu "NYT" uważa, że ważniejsze od redukcji podatków jest zmniejszenie deficytu budżetowego.