Norymberga wspomina
Mija 60. rocznica wkroczenia armii Stanów Zjednoczonych do Norymbergi, do "najbardziej narodowosocjalistycznego miasta III Rzeszy", jak Norymbergę określał Hitler.
To właśnie w Norymberdze odbywały się spektakularne konwencje partyjne NSDAP, które przybierały charakter religijnego kultu Führera. Umożliwiały to gigantyczne budowle zaprojektowane przez Alberta Speera, oficjalnego architekta III Rzeszy, a później ministra wojny.
To właśnie w Norymberdze, stolicy Frankonii, władze nazistowskie wydały tzw. paragrafy aryjskie, zabraniające nie-Aryjczykom sprawowanie funkcji państwowych oraz wielu zawodów. To właśnie w Norymberdze alianci postanowili się rozprawić ze zbrodniarzami wojennymi, przeprowadzając słynny proces norymberski, na którym skazano na śmierć prominentnych przywódców hitlerowskich Niemiec, w tym Hermana Göringa, któremu udało się popełnić samobójstwo w celi i nie dopuścić do wykonania wyroku.
Dziś na terenie obiektów NSDAP znajduje się multimedialne muzeum, przypominające o historii III Rzeszy. Amerykanie wkroczyli do Norymbergii po serii długich nalotów powietrznych. Zabytkowe centrum miasta zostało prawie całkowicie zniszczone.
W rzymskokatolickim kościele mariackim, niedaleko słynnej fontanny Wita Stwosza, który pochodzi z Norymbergii, rozpoczęło się nabożeństwo ekumeniczne, upamiętniające wydarzenia sprzed 60 lat. W wyniku nalotów alianckich najbardziej ucierpiały dwa niemieckie miasta: Pforzheim i Würzburg.
Dariusz Bruncz