ŚwiatNorwegia: zaginął współzałożyciel WikiLeaks Arjen Kamphuis. Policja wszczęła dochodzenie

Norwegia: zaginął współzałożyciel WikiLeaks Arjen Kamphuis. Policja wszczęła dochodzenie

Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, współzałożyciel WikiLeaks Arjen Kamphuis zaginął w tajemniczych okolicznościach. Norweska policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Norwegia: zaginął współzałożyciel WikiLeaks Arjen Kamphuis. Policja wszczęła dochodzenie
Źródło zdjęć: © WikiLeaks/Twitter.com
Violetta Baran

WikiLeaks poinformowała o zniknięciu 47-letniego Kamphuisa w sobotę, na swoim oficjalnym koncie na Twitterze. Zdaniem autorów wpisów mężczyzna zaginął w dziwnych okolicznościach.

Po raz ostatni współzałożyciela WikiLeaks widziano 20 sierpnia, gdy wychodził z hotelu w miejscowości Bodo, na północy Norwegii. Kamphuis miał bilet lotniczy na 22 sierpnia z Trondheim. Nie wsiadł jednak do samolotu.

Trondheim znajduje się w odległości 700 km od Bodo. Przejazd pociągiem zajmuje ok. 10 godzin. Według autora wpisu na profilu WikiLeaks Kamphuis mógł zniknąć w Bodo, w Trondheim lub w pociągu.

- Wszczęto dochodzenie - oświadczył Tommy Bech, rzecznik prasowy norweskiej policji i dodał, iż nie ma żadnych wskazówek sugerujących, gdzie może znajdować się Kamphuis. Poinformował także, iż policja "nie będzie spekulowała" na temat tego, "co mogło się zdarzyć".

Od 2012 roku twórca WikiLeaks, Australijczyk Julian Assange, przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie schronił się, aby uniknąć ekstradycji do Szwecji. Prowadzono tam przeciwko niemu dochodzenie w sprawie gwałtu na obywatelce Szwecji. W maju ubiegłego roku śledztwo umorzono.

Assange od początku zaprzeczał zarzutom i obawiał się, iż w razie ekstradycji do Szwecji zostanie wydany władzom USA w związku z ujawnianymi przez WikiLeaks tajnymi dokumentami amerykańskimi dotyczącymi wojska i dyplomacji. Był to największy wyciek informacji w historii USA.

Umorzenie śledztwa przez szwedzką prokuraturę nie zamknęło sprawy. Ściga go bowiem nadal policja brytyjska, prezydent USA Donald Trump też chce, żeby go oskarżono.

Źródło: polskieradio.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)