Normalne życie w stanie wyjątkowym

Żyją normalnie, mimo stanu wyjątkowego

Obraz

/ 17Życie w oku cyklonu - zdjęcia z Chin

Obraz
© PAP/EPA

W stolicy Autonomicznego Regionu Sinkiang-Ujgur chińskie władze wprowadziły de facto stan wyjątkowy. Ulice patrolują oddziały policji po tym, jak w mieście wybuchły zamieszki na tle etnicznym między rdzennymi mieszkańcami regionu - Ujgurami, a napływowymi Chińczykami Han.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Sytuacja wydaje się opanowana, choć dochodzi jeszcze do sporadycznych incydentów.

Według oficjalnych komunikatów chińskich władz śmierć w zamieszkach poniosło 184 osoby, z czego większość stanowili Chińczycy Han. Jednak staniem emigracyjnych organizacji ujgurskich liczba ofiar mogła sięgnąć nawet 800 osób, z czego większość mieli stanowić Ujgurzy.

Na zdjęciu chińscy policjanci podczas ćwiczeń na głównym placu w Urumczi.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Pokój powoli wraca na ulice 2,5-milionowej stolicy regionu Sinkiang. Rdzenna ludność regionu - Ujgurzy - to lud pochodzenia tureckiego. W tej chwili stanowią ok. 40% całej populacji.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurzy mówią językiem zbliżonym do tureckiego, a ich religią jest islam.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Nazwa ich narodowości pochodzi od sformułowania oznaczającego "Dziewięć plemion". Historia Ujgurów sięga 1600 lat wstecz.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurzy są przypuszczalnie powiązani etnicznie z Hunami, których inwazja wstrząsnęła Europą w IV i V wieku.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurzy kilkakrotnie w historii budowali własne państwo. Prędzej czy później dostawali się jednak pod dominację Mongolii lub Chin.

Ostatni raz Ujgurzy posiadali własne państwo w latach 40. XX wieku. 1944 r. Na ziemiach Wschodniego Turkiestanu stworzyli dwa niepodległe państwa: socjalistyczną, wpieraną przez ZSRR Republikę Wschodniego Turkiestanu oraz Republikę Ujgurską, nazywaną także Islamską Republiką Wschodniego Turkiestanu.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

W 1949 r. chińscy komuniści zaproponowali ujgurskim państwom połączenie na zasadzie konfederacji. Jednak gdy w zagadkowym wypadku lotniczym w drodze na rozmowy o konfederacji zginęli najwybitniejsi liderzy Ujgurów, Chińczycy zerwali rozmowy i natychmiast zajęli Ujgurystan (inna nazwa obszaru, stworzona przez ujgurskich patriotów) siłą. Wschodni Turkiestan stał się Ujgurskim Regionem Autonomicznym. Saipidin Eziz, lider Ujgurów, który zgodził się na inkorporację Wschodniego Turkiestanu do Chin, został pierwszym gubernatorem Regionu.

/ 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurzy oskarżają Chińskie władze o prowadzenie polityki wynaradawiania regiony. Pekin ma zachęcać Chińczyków Han do osiedlania się w Sinkiangu.

10 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Choć w miastach Ujgurzy stanowią mniejszość. To w pewnych rejonach Sinkiangu mogą wciąż się czuć jak u siebie.

11 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurscy chłopcy w starej części Kaszgaru - jednego z największych miast Sinkiangu.

12 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Wydaje się, że Ujgurzy nie mają w tej chwili szans na własne państwo. Domagają się jednak szacunku dla swoich praw i zwyczajów.

13 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurski starzec w na ulicy w Kaszgarze.

14 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Stara część Kaszgaru. Niebawem zostanie zburzona. Na jej miejscu powstaną zapewne nowoczesne biurowce ze stali i szkła - symbol nowych Chin.

15 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Ujgurzy przyzwyczaili się do trudnego życia.

Ujgurki handlują warzywami na rynku w starej części Kaszgaru.

16 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Sprzedawca chleba na rynku w Kaszgarze. Ujgurzy widocznie różnią się od Chińczyków. Można spotkać etnicznych Ujgurów o blond włosach i niebieskich oczach.

17 / 17Życie wraca do normy

Obraz
© PAP/EPA

Chiny póki co zdają się panować nad sytuacją. Uspokojono sytuację w Tybecie, w Sinkiangu. Jednak żadne mocarstwo nie trwa wiecznie.

Wybrane dla Ciebie

NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Wyryki po upadku drona. Zdjęcia i relacja mieszkańców
Wyryki po upadku drona. Zdjęcia i relacja mieszkańców
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
"Przed nami krytyczne dni". Tusk mówi o manewrach Zapad
"Przed nami krytyczne dni". Tusk mówi o manewrach Zapad
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
"Ukraina jest gotowa". Zełenski reaguje na rosyjskie drony w Polsce
"Ukraina jest gotowa". Zełenski reaguje na rosyjskie drony w Polsce
Amerykański wojskowy: NATO musi być gotowe do odpowiedzi
Amerykański wojskowy: NATO musi być gotowe do odpowiedzi
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali