Nominacja w Sądzie Najwyższym. Trzech sędziów rezygnuje w proteście
Prezydent Andrzej Duda powołał na stanowisko prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego sędziego Zbigniewa Kapińskiego, który w SN zasiada dopiero od roku. W odpowiedzi na tę nominację, trzech z pięciu przewodniczących wydziałów w Izbie Karnej złożyło rezygnacje.
W piątek upłynęła kadencja prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego sędziego Michała Laskowskiego. W jego miejsce przed dwoma tygodniami prezydent Andrzej Duda powołał sędziego Zbigniewa Kapińskiego. Wybrał go spośród trzech kandydatów. Kontrkandydatami był ustępujący prezes oraz sędzia Kazimierz Klugiewicz.
Zbigniew Kapiński w Sądzie Najwyższym zasiada od czerwca 2022 roku. Wcześniej orzekał w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie oraz Sądzie Rejonowym w Siedlcach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bunt w Sądzie Najwyższym. Sędziowie odchodzą
Jak podał Onet, trzech przewodniczących wydziałów w Izbie Karnej Sądu Najwyższego złożyło rezygnacje po przejęciu funkcji prezesa Izby przez Kapińskiego.
"Wybór ten (...) uniemożliwia pełnienie przeze mnie w dalszym ciągu funkcji przewodniczącego wydziału" - tymi słowami sędzia Jarosław Matras uzasadnił swoją rezygnację. Jak zapowiedział, przewodniczącym V wydziału w Izbie Karnej Sądu Najwyższego będzie tylko do 31 maja.
Onet przytacza słowa sędziego Matrasa, który argumentuje, że "jak dotąd tradycją było, że kandydatami na prezesów, a później prezesami Izby Karnej zostawali ci sędziowie, którzy zasłużyli na szacunek koleżanek i kolegów z SN zarówno dzięki swojemu stażowi orzeczniczemu, jak dokonaniom zawodowym".
Najnowsza nominacja była również przyczyną rezygnacji dwóch innych przewodniczących wydziałów w Izbie Karnej: Waldemara Płóciennika (wydział II) oraz Tomasza Artymiuka (wydział III).
Czytaj także:
Źródło: Onet, PAP