Nocny atak hakerów na ministerstwo pracy

Według portalu, haker pozostawił wcześniej na stronie ministerstwa informację, że nie podoba mu się to, iż "2 miliony polaków uciekło z kraju".

"Poza tym chciałem zaprzeczyć informacją jakoby 'bezpieczeństwo teleinformatyczne instytucji państwowych w naszym kraju szło w dobrym kierunku'" (pisownia oryginalna) - zaznaczył haker. Dodał, że włamywał się na stronę MPiPS już kilka tygodni temu.

Dane ministerstwa pracy i polityki społecznej są bezpieczne - zapewniają rządowe służby zajmujące się informatyką. Jak poinformował dyrektor Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w MSWiA Dariusz Bogucki, włamanie nie wpłynie na funkcjonowanie resortu pracy.