NIK skontroluje "Sylwestra Marzeń" TVP? "Bizancjum Kurskiego"
Poseł Marek Rutka poinformował we wtorek podczas konferencji prasowej w Sejmie, że Lewica złożyła wniosek do NIK o skontrolowanie wydatków TVP. Chodzi m.in. o środki, jakie przeznaczono na organizację ubiegłorocznego "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem. - Bizancjum, jakie na przestrzeni lat stworzył pan prezes Jacek Kurski, to nienormalna sytuacja, która nigdy w państwie demokratycznym nie powinna mieć miejsca - oświadczył.
Poseł Rutka powiedział, że wniosek do Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie został przesłany już 24 listopada. Tłumaczył, że ma on związek z wydatkami Telewizji Polskiej, które w ubiegłym roku - według niego - miały wzrosnąć aż o 21 proc.
Polityk podejrzewa, że znaczny wpływ na wzrost tych kosztów miało zorganizowanie imprezy sylwestrowej. Jak mówił, Lewica zwróciła się do NIK o sprawdzenie "na jakich zasadach finansowych został zrealizowany 'Sylwester Marzeń' w Zakopanem".
- Wiele na to wskazuje, że spółki skarbu państwa i TVP na to przedsięwzięcie wydały nie miliony, a dziesiątki milionów złotych - przekonywał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: obietnica premiera. "Nie czuje ludzi i problemów"
Miliony na TVP. "PiS boi się przegranej"
Poseł Rutka przypomniał też, że PiS chce przekazać z budżetu państwa dodatkowe 700 milionów złotych na funkcjonowanie mediów publicznych.
- Te 700 mln do dowód na to, że PiS boi się przegranych wyborów i robi wszystko, aby partyjna propaganda w jeszcze większym stopniu zalewała telewizory i radioodbiorniki - oświadczył.
Polityk wyliczał, że wraz ze środkami, które Telewizja Publiczna już otrzymuje od państwa, oraz dochodami z abonamentu i z reklam, łącznie TVP ma do dyspozycji ponad 4 mld złotych.
Przeczytaj też:
Źródło: WP Wiadomości