NIK: oszczędności na dzieciach
Pomoc państwa dla usamodzielniających się wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych jest zazwyczaj nieskuteczna. Ich potrzeby są źle rozpoznawane, brakuje także środków finansowych - wynika z raportu przedstawionego w poniedziałek przez Najwyższą Izbę Kontroli.
12.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kontrolę przeprowadzono w 2000 r. i pierwszej połowie 2001. Zbadano 36 placówek.
Przedstawiając raport wiceprezes NIK Zbigniew Wesołowski przypomniał, że od 1999 r. pomoc dla usamodzielniających się wychowanków świadczą powiatowe centra pomocy rodzinie.
Dodał, że z 36 skontrolowanych jednostek NIK pozytywnie oceniła jedynie cztery centra - w Łańcucie, Łodzi, Kielcach i Malborku.
Kontrolerzy przeanalizowali dokumentację 950 wychowanków i stwierdzili, że pomoc była ograniczona ze względu na brak środków i niewłaściwe rozpoznanie potrzeb. Wesołowski podkreślił, że pomoc ograniczała się zazwyczaj do jednej formy, np. albo świadczenie na kontynuowanie nauki albo pomoc rzeczowa. (reb)