PolskaNIK już od grudnia bada finanse ministerstwa obrony

NIK już od grudnia bada finanse ministerstwa obrony

NIK bada finanse resortu obrony narodowej. Jak informuje rzecznik MON Robert Rochowicz, rutynowa kontrola trwa od grudnia, a jej zakończenie zaplanowano na kwiecień.

NIK już od grudnia bada finanse ministerstwa obrony
Źródło zdjęć: © PAP

21.01.2009 | aktual.: 21.01.2009 19:25

W komunikacie Rochowicz podał, że szef MON Bogdan Klich zwrócił się do inspektorów NIK - z którymi spotkał się dwa tygodnie temu - o przyspieszenie prac nad wnioskami, "tak by można je było jak najpełniej wykorzystać podczas realizacji budżetu na 2009 r.".

Jak poinformował Rochowicz, inspektorzy Izby wykonują swoje czynności m.in. w Departamencie Budżetowym, Departamencie Administracyjnym, Sztabie Generalnym WP, Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. "W szczególnym zainteresowaniu NIK znajduje się realizacja programu modernizacji technicznej sił zbrojnych oraz prawidłowość prowadzenia rozliczeń finansowych" - napisał.

Odnosząc się do artykułu w "Rzeczpospolitej", że MON - świadome zmniejszenia środków, którymi będzie dysponowało pod koniec roku - podpisało 17 i 30 grudnia nowe umowy, Rochowicz podkreślił, że resort - po 25 listopada - nie zawarł porozumień skutkujących płatnościami, które miałyby nastąpić przed końcem 2008 r.

"Rzeczpospolita" napisała w środę, że MON zawarło dwa duże kontrakty zbrojeniowe 17 i 30 grudnia mimo otrzymania informacji, że zamiast 5,7 mld zł otrzyma w grudniu jedynie 2 mld.

Rochowicz podkreślił, że "MON kilkakrotnie zwracało uwagę Ministerstwu Finansów na skutki, jakie dla wojska i dla przemysłu wynikają z braku systematycznego dopływu środków z resortu finansów na realizację zobowiązań resortu obrony".

Klich potwierdził w poniedziałek informacje przekazane wcześniej przez jego podwładnych, że zobowiązania resortu obrony wynoszą ok. 1,8 mld zł i poinformował, że MON planuje przekazać dostawcom zaległe płatności do 10 lutego.

Tego samego dnia wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska tłumaczyła, że w grudniu ub.r. dochody podatkowe Skarbu Państwa były niższe od planowanych, więc poszczególni dysponenci budżetu dostali mniej pieniędzy niż chcieli. Jak podkreślała, nie ma mowy o dziurze w budżecie MON.

Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie przyczyn "znacznego obniżenia dochodów budżetu państwa" w ostatnich miesiącach 2008 r. Jako przykład podał resort obrony narodowej.

Suchocka-Roguska poinformowała, że przyczyny zmniejszenia grudniowych wpływów do budżetu będą znane na początku lutego, kiedy Ministerstwo Finansów otrzyma sprawozdania izb skarbowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)