Nigeria: od początku tygodnia 80 osób zginęło w walkach
Co najmniej 80 osób poniosło śmierć w trwających od poniedziałku starciach w północnej Nigerii wywołanych przez radykalnych islamistów prowadzących partyzancką wojnę przeciw rządowi - podała agencja Reutera powołując się na policję i Czerwony Krzyż.
20.06.2012 15:25
W Damaturu w północno-wschodniej części kraju doszło we wtorek do wymiany ognia między powstańcami a siłami bezpieczeństwa. W walce zginęło 34 członków islamistycznej sekty Boko Haram oraz 6 funkcjonariuszy policji. Według Reutera miasto znajduje się na terenie uważanym za bastion radykałów.
W Kadunie trwały natomiast starcia między chrześcijanami a muzułmanami, w których śmierć poniosło 40 osób, a 62 zostały ranne. Zamieszki wybuchły po serii zamachów bombowych na trzy chrześcijańskie kościoły w ubiegłą niedzielę na północy kraju. W wyniku eksplozji zginęło wówczas 21 osób. Młodzi chrześcijanie, biorąc odwet na ludności muzułmańskiej za masakrę, zabili następnie 52 osoby.
Chrześcijańskie świątynie są od dawna celem ataków ze strony radykalnego islamistycznego ugrupowania Boko Haram, dążącego do wywołania waśni między chrześcijanami a muzułmanami w liczącym 160 mln mieszkańców kraju.
Boko Haram dąży do stworzenia na terenie Nigerii islamskiego kalifatu, w którym ma obowiązywać islamskie prawo - szariat. Ugrupowanie obiera za cel kościoły, posterunki policyjne i inne obiekty służb bezpieczeństwa, które w północnej Nigerii często są atakowane przez zamachowców samobójców. Jak pisze AP, od kwietnia ubiegłego roku w walkach w Nigerii zginęło 800 osób, z tego aż 680 w Kadunie.