Niezwykły gest papieża. Franciszek ucałował rękę więźniarki Auschwitz-Birkenau
Papież Franciszek podczas środowej audiencji ucałował numer obozowy wytatuowany na ręce Lidii Maksymowicz, więźniarki niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Cała scena została uwieczniona na nagraniu.
Do spotkania doszło na dziedzińcu Świętego Damazego w Watykanie. Papież witał się z jej uczestnikami, rozmawiał i błogosławił.
Piękny gest
W czasie kilkuminutowej rozmowy z Lidią Maksymowicz papież nachylił się i pocałował ją w rękę w miejscu, gdzie ma numer obozowy.
- Z Ojcem Świętym rozumieliśmy się tylko przez wzrok, nie musieliśmy nic mówić, nie trzeba było słów - powiedziała w rozmowie z "Vatican News" Lidia Maksymowicz po niecodziennym wydarzeniu.
Kobieta podkreśliła, że kocha i wspiera papieża Franciszka, ale też modli się do św. Jana Pawła II. - Kocham papieża Franciszka. Śledzę jego ceremonie w telewizji, codziennie się za niego modlę, jestem mu wierna - mówiła b. więźniarka Auschwitz-Birkenau, podkreślając swoją wielką wiarę.
Czytaj także: Franciszek wzywa polskich biskupów. "Tryb pilny"
2021 05 26 L'incontro tra il Papa e Lidia Maksymowicz, sopravvissuta ad Auschwitz
Ofiara nazizmu
Lidia Maksymowicz trafiła do Auschwitz, mając zaledwie trzy lata i stała się tylko numerem. W obozie była poddawana eksperymentom pseudomedycznym doktora Josefa Mengele.
Teraz jest bohaterką filmu "70072, dziewczynka, która nie potrafiła nienawidzić", zrealizowanego przez włoskie stowarzyszenie La Memoria Viva.
Źródło: PAP/Vatican News