Niezwykłe znalezisko w sortowni śmieci. Trafi do Europejskiego Centrum Solidarności
Z sortowni śmieci do ECS. Taką niezwykłą drogę przebyła kartka pocztowa, którą wysłano do internowanej w czasie stanu wojennego Anny Walentynowicz. Niezwykły list wypatrzyła jedna z osób pracujących przy taśmie.
Każdego dnia przez taśmociąg przejeżdżają odpadki z trójmiejskich stołów. Szkło, butelki, plastik to tylko niektóre z tworzyw, które pracownicy zbierają z ruchomej taśmy. Dużą spostrzegawczością oraz wiedzą wykazał się jeden z pracowników, który pośród przesuwających się hałd śmieci zauważył kopertę wraz z kartką o dziwnym kształcie oraz niecodziennych stemplach. Mężczyzna szybko zabrał znalezisko z taśmy i przekazał je dyrektorowi zakładu.
Pocztówkę zamkniętą w kopercie wysłano do Anny Walentynowicz w kwietniu 1982 roku. Wówczas od 5 miesięcy trwał stan wojenny. Większość liderów opozycji w tym Annę „Solidarność”, jak ją często nazywano zamknięto w ośrodku internowania, który znajdował się w Gołdapi na Mazurach. Gdy kartka dotarła, adresatka przebywała w obozie odosobnienia już 4 miesiące. Razem z działaczami przetrzymywano także aktorkę Halinę Mikołajską i pisarkę Annę Kowalską. Nadawcy kartki, życzyli siły i wytrwałości, aby udało się przetrwać to, co spotkało nas wszystkich.
Jedną z przyczyn strajku w sierpniu 1980 roku było zwolnienie z pracy wieloletniej pracownicy Anny Walentynowicz, która była operatorką suwnicy. Jacek Kuroń w swojej Autobiografii tak o niej pisał: Społecznica naturalna, z głębokim przekonaniem, że o ludzi trzeba walczyć, z ludźmi trzeba być. Walcząca samotnie. W czasie strajku w 1970 gotowała jedzenie robotnikom. Zawsze skora do niesienia tej najprostszej pomocy, pozamiatania, umycia schodów. Legenda Solidarności zginęła tragicznie w czasie feralnego lotu prezydenckiego samolotu do Smoleńska w kwietniu 2010 roku.
Kartka w najbliższy weekend trafi do zbiorów Europejskiego Centrum Solidarności. Cenna przesyłka zostanie przekazana do muzealnych archiwów w dniu otwarcia placówki, które jest planowane na 30 sierpnia.
ECS cały czas z wielką radością przyjmuje i kolekcjonuje materialną spuściznę "Solidarności" oraz pamiątki dotyczące jej losów. Artefakty związane z najbardziej rozpoznawalnymi osobami z opozycji demokratycznej są dodatkowo cenne, ponieważ poszerzają wiedzę o bohaterach lat 80-tych i szkoda byłoby, aby znalazły się na śmietniku.