Niewolnice w domu byłego ministra sprawiedliwości

Brytyjskie media donoszą o skandalu, którego negatywnym bohaterem był członek parlamentu. Były minister sprawiedliwości, a obecnie poseł Jonathan Djanogly i jego żona Rebecca, mieli traktować swoją gospodynię domową Hazel Settas "jak niewolnicę". Kobieta przyznała, że była obrażana, wielokrotnie doprowadzana do łez i musiała podjąć kroki prawne przeciwko żonie polityka, aby otrzymać wynagrodzenie za swoją pracę.

Niewolnice w domu byłego ministra sprawiedliwościNiewolnice w domu byłego ministra sprawiedliwości
Źródło zdjęć: © Getty Images | RichLegg

W Wielkiej Brytanii często mówi się o zjawisku "współczesnego niewolnictwa". Najnowszy przykład pochodzi z najwyższych sfer, w skandal uwikłany jest członek parlamentu. Poseł w okręgu Huntingdon w hrabstwie Cambridgeshire wraz z małżonką mieli traktować swoją pracownicę w sposób urągający wszelkim standardom.

Hazel Settas czuła się w swojej pracy jak niewolnica, otrzymywała sztywne instrukcje dotyczące swoich obowiązków, musiała odebrać telefon w ciągu maksymalnie "czterech dzwonków", dostała polecenia jak długo może być odkręcona woda w kranie, a nawet jak ułożyć awokado w misce z owocami.

Kobieta przyznała przed sądem, że "pracowała jak pies" dla byłego ministra sprawiedliwości i jego żony, a za swoją pracę nie otrzymywała pełnego wynagrodzenia, mimo że obiecano jej pensję w wysokości 20 tys. funtów rocznie. Mieszkająca na miejscu gospodyni domowa dyżurowała w godzinach od 7 do 19, chociaż zdarzało się, że dzień jej pracy kończył się nawet o godz. 23.00.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Autobus na przejeździe kolejowym w Zabrzu. Kierowca zignorował rogatki

32-letnia Hazel przyznała, że 57-letni Djanogly z rodziny, której majątek wycenia się na 300 mln funtów, traktował ją z góry i nie widział w niej człowieka. Ponadto żona byłego polityka miała powiedzieć do gospodyni domowej: "Mój mąż jest posłem, a ty jesteś bezwartościowa".

Jak się okazało, Hazel nie była jedyną osobą, która pozwała Rebeccę Djanogly i spotkała się z nią w sądzie. Pierwsza z kobiet również oskarżyła polityka i jego żonę o stosowanie współczesnego niewolnictwa. Sędzia stwierdził, że w obu przypadkach wstrzymano wypłaty, co było rażącym naruszeniem prawa. Obie kobiety pracowały w domu wartym siedem mln funtów, położonym w zachodnim Londynie. W obu przypadkach odpowiedziały na ogłoszenie o pracę, w którym gwarantowano zarobki w wysokości 20 tys. funtów rocznie.

- To było niewolnictwo. Pstrykała na mnie palcami. Mam imię, ale nie używała mojego imienia tylko pstrykała. Byłam zła, czułam się zdruzgotana. Zgłosiłam się do pracy, która w rzeczywistości okazała się czymś zupełnie innym. Po prostu musiałam się zgadzać na wszystko, nie mogłam się odezwać. Tak wygląda praca niewolnika - powiedziała Hazel, cytowana przez "Daily Mirror".

Kobieta opowiedziała brytyjskim mediom, że musiała podjąć leczenie i w związku z tym zwróciła się z prośbą z wypłatą należnego wynagrodzenia. Próba interwencji bezpośrednio u posła również nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. - Byłam zszokowana, że zachowuje się w ten sposób, kiedy jej mąż jest posłem. Dlatego poprosiłam go o pomoc, ale nie zrobił nic, dlatego musiałam pójść do sądu, aby odzyskać należne mi pieniądze.

Hazel otrzymywała codziennie folder z zadaniami do wykonania. - Czasami pracowałam do 22.00 lub 23.00, by wykonać wszystkie zadania, ponieważ w innym wypadku zostałabym zbesztana. To były całe strony zadań. Czułam się, jakbym była w więzieniu - powiedziała 32-latka cytowana przez "Daily Mirror". - Pewnego razu kiedy popełniłam błąd, kazała (Rebecca Djanogly - przyp. red.) mi wyciągnąć teczkę. Później kazała mi usiąść i przeczytać na głos cały folder. Kiedy zaczęłam płakać, powiedziała mi: "Przestań płakać, zachowuj się jak dorosła i czytaj dalej".

Gospodyni była rozczarowana postawą byłego ministra sprawiedliwości. - Patrzył na mnie z góry. Dla niego nie byłam człowiekiem - powiedziała Hazel, która w odpowiedzi na swoje prośby o otrzymanie wynagrodzenia przeczytała: "Przykro mi, że coś ci nie wyszło. Nie jestem osobą zatrudniającą, ani nie posiadam wiedzy na tematy poruszane przez panią w wiadomości. Pracodawcą jest pani Rebecca Silk (panieńskie nazwisko żony polityka - przyp. red.)".

Sąd nakazał zapłacić pani Hazel 886 funtów. Wcześniej żona członka parlamentu zaproponowała jej ugodę w wysokości 150 funtów. Wyrok sądu potwierdził, że 56-letnia małżonka Djanogly'ego "dążyła do pozbawienia ważnych praw przysługujących jej pracownikom".

Druga z kobiet, które zdecydowały się wstąpić na drogę sądową przeciwko małżeństwu, została nieujawniona z imienia i nazwiska kobieta. Pełniła identyczną rolę wiosną i latem 2021 r. Sąd przyznał jej 3148 funtów z tytułu nieuprawnionych potrąceń z wynagrodzenia, nadgodzin i urlopy.

W sądzie usłyszano, że gospodynie musiały przestrzegać ściśle określonych reguł, a sama instrukcja, jak robić pranie, obejmowała półtorej strony. Ponadto kobiety otrzymywały instrukcje dotyczące ustawiania alarmów oraz otrzymywały wiadomości tekstowe o odbiorze brudnych ubrań. Gospodynie musiały być w domu o 23.00 każdej nocy poprzedzającej dzień pracy. W pozostałym czasie mogły przebywać poza domem, ale w odległości nie większej niż 15 minut spacerem.

- Cały ten obraz przedstawia pozwanego zachowującego bardzo znaczny stopień kontroli nad wnioskodawcą - powiedział prowadzący rozprawę sędzia. Jonathan Djanogly nie odpowiedział na prośbę brytyjskich mediów o komentarz w tej sprawie, również Partia Konserwatywna odmówiła zabrania głosu w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie

Gala UFC na 80. urodziny Trumpa. Na trawniku przed Białym Domem
Gala UFC na 80. urodziny Trumpa. Na trawniku przed Białym Domem
Szijjarto krytykuje UE. Mówi o "wojennej psychozie"
Szijjarto krytykuje UE. Mówi o "wojennej psychozie"
Axios: Ostra rozmowa Trumpa z Netanjahu
Axios: Ostra rozmowa Trumpa z Netanjahu
Angela Merkel o przyczynach wojny w Ukrainie. Zaskakujące słowa
Angela Merkel o przyczynach wojny w Ukrainie. Zaskakujące słowa
W Biełgorodzie znów zgasło światło. Gubernator mówi o ukraińskim ataku
W Biełgorodzie znów zgasło światło. Gubernator mówi o ukraińskim ataku
Zwycięstwo partii Babisza. Jest komentarz prof. Czaputowicza
Zwycięstwo partii Babisza. Jest komentarz prof. Czaputowicza
Wyniki Lotto 05.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kiedy zatrzymani Polacy wrócą z Izraela? Rzecznik flotylli Sumud mówi
Kiedy zatrzymani Polacy wrócą z Izraela? Rzecznik flotylli Sumud mówi
Morze ludzi na ulicach Amsterdamu. Mają dość polityki Izraela
Morze ludzi na ulicach Amsterdamu. Mają dość polityki Izraela
"Ta kampania się nie skończyła". Izrael utrzymuje gotowość bojową
"Ta kampania się nie skończyła". Izrael utrzymuje gotowość bojową
Nowy rząd we Francji. Ogłoszono nazwiska ministrów
Nowy rząd we Francji. Ogłoszono nazwiska ministrów
Gruzini protestują po wyborach. Władze: próba obalenia rządu
Gruzini protestują po wyborach. Władze: próba obalenia rządu