Nietypowe wyznanie Morawieckiego. "Zostałem dowieziony karetką"

Ruszyły matury. Politycy dzielą się swoimi wspomnieniami z jednych z najważniejszych egzaminów w życiu. Mateusz Morawiecki ujawnił, że na maturę jechał karetką pogotowia. Rafał Trzaskowski z kolei w klasie maturalnej wylądował w Bloomfield Hills w szkole Cranbrook-Kingswood.

Mateusz Morawiecki wspomina swoją maturę
Mateusz Morawiecki wspomina swoją maturę
Źródło zdjęć: © PAP | Jarek Praszkiewicz
Radosław Opas

08.05.2024 | aktual.: 08.05.2024 06:30

We wtorek rozpoczęły się matury. W tym roku przystąpi do nich około 263 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia. Wraz z nimi egzaminy będą zdawać abiturienci z wcześniejszych roczników.

Z okazji tegorocznego egzaminu dojrzałości swoją historią z dzieciństwa podzielił się Mateusz Morawiecki. - Muszę powiedzieć, że ja na moją maturę zostałem dowieziony karetką pogotowia - rozpoczął były premier na udostępnionym w sieci nagraniu. Podkreślił, że powodem nie było to, że "jakoś fatalnie się czuł".

- Wcześniej Służba Bezpieczeństwa "zgarniała mnie" na 48 godzin parę razy. Bałem się, baliśmy się z moją mamą, że zrobią mi psikusa i będę miał co najmniej rok z głowy, więc leżałem wcześniej w szpitalu i na maturę pojechałem specjalną karetką pogotowia - wyjaśnił polityk PiS.

Dariusz Joński mówi, że maturę wspomina dobrze. - Dobrze, bo to były takie czasy... ojej, to był taki czas beztroski - opowiada Gazecie.pl.

- Nie miałem emocji, bo miałem już część przedmiotów załatwioną dzięki olimpiadom przedmiotowym - dodaje Adrian Zandberg z Lewicy Razem.

Zapytany przez Gazetę.pl o to, jak wspomina maturę, Krzysztof Bosak z Konfederacji odpowiada krótko: - Nie wspominam, bo to było dawno temu.

Wirtualna Polska również pytała polityków, jak wspominają maturę. Patryk Jaki maturę zdawał w 2004 roku. To był dla niego – jak sam wspominał w rozmowie z Wirtualną Polską – prawdziwy egzamin dojrzałości. – Wtedy tak naprawdę zaczęła się moja polityczna droga – wyznał. – To była wyjątkowa matura – mówił nam w 2018 r.

Nietypową i zdecydowanie odbiegającą od wszystkich historię ma za sobą Rafał Trzaskowski. – W 1989 r., podczas pierwszych wolnych wyborów pracowałem jako ochotnik w sztabie Solidarności, w słynnej kawiarni "Niespodzianka". Pełniłem tam funkcję: "przynieś, podaj, pozamiataj". Ale ponieważ jako jeden z niewielu mówiłem po angielsku, byłem również nieformalnym tłumaczem sztabu – opowiadał przed laty w rozmowie z WP polityk PO. – Tłumaczyłem dziennikarzy, ale także polityków odwiedzających biuro. Jeden z ludzi ze sztabu ówczesnego gubernatora stanu Michigan zaproponował mi zorganizowanie stypendium w Stanach Zjednoczonych! I tak w klasie maturalnej wylądowałem w Bloomfield Hills w szkole Cranbrook-Kingswood – mówił.

Ruszyły egzaminy maturalne

W tym roku po raz ostatni egzamin maturalny będzie przeprowadzony na podstawie wymagań egzaminacyjnych, a nie na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej. Wymagania egzaminacyjne stanowią zawężony katalog wymagań (o 20-30 proc., zależnie od przedmiotu) określonych w podstawie programowej. Wprowadzono je w 2021 r. związku z pandemią COVID-19.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W przyszłym roku - tak jak przed pandemią - na maturze będą obowiązywać wymagania z podstawy programowej. Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, z matematyki i z języka obcego

Wszyscy tegoroczni abiturienci muszą też przystępować do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i z języka obcego, a także do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym (w przypadku języka obcego nowożytnego na poziomie rozszerzonym lub dwujęzycznym), czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mateusz morawieckimaturakaretka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)