Nietypowa zagrywka PiS. Posiedzenie Sejmu skrócone
Jak informuje marszałek Ryszard Terlecki, na prezydium Sejmu zostanie zgłoszony wniosek o przerwanie w środę posiedzenia Sejmu i wznowienie go 15 października.
10.09.2019 | aktual.: 11.09.2019 18:59
Najbliższe posiedzenie Sejmu miało być ostatnim w obecnej kadencji. Zaplanowano, że rozpocznie się w środę i zakończy w piątek. Według wniosku ma zostać przerwane po jednym dniu. Kolejne dwa dni posiedzenia odbędą się po wyborach.
- Mój klub wniósł taka propozycję do prezydium Sejmu, żeby jutrzejsze posiedzenie ograniczyć do jednego dnia ze względu na krótka kampanię wyborczą i prośbę posłów, żeby mogli jechać do okręgów. Prezydium Sejmu podjęło decyzję, że posiedzenie zostanie przerwane po jutrzejszych obradach i dokończone 15 października - tłumaczył marszałek Terlecki.
Zdaniem posłów PO-KO, dzięki skróceniu posiedzenia, mające większość w Sejmie PiS zamierza uniemożliwić głosowanie ws. dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. We wtorek tą sprawą zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Sejm ma ją poddać pod głosowanie w środowy wieczór.
Opozycja żąda odejścia Ziobry z powodu afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że sędziowie, którzy pracowali w resorcie, w tym wiceminister Łukasz Piebiak, mieli wykorzystywać poufne dane i akta spraw, by kompromitować przeciwników reformy wymiaru sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro broni się twierdząc, że nie wiedział o całym procederze, a oskarżany o udział w aferze Łukasz Piebiak natychmiast został zdymisjonowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl