Nietypowa msza Wielkanocna. Ksiądz rozprawiał o "naszej drogiej Ojczyźnie"

Duchowny, w jasny sposób zamienił nabożeństwo w wiec partii rządzącej, podaje portal wPolityce.pl.

Ostatnie sondaże nie są przychylne dla Prawa i Sprawiedliwości. Wskazują, że koalicja PiS, Solidarnej Polski oraz Porozumienia traci poparcie, a po wybuchu afery z nagrodami dla Beaty Szydło i ministrów to zjawisko nabrało tempa.

W Wielkanoc ks. prof. Waldemar Rakocy, którego homilii można było wysłuchać w Bazylice św. Krzyża w Warszawie, zdawał się próbować pomóc "naprawić" tę sytuację.

Duchowny w swoim kazaniu skupił się na wezwaniu do "cieszenia się ze zmartwychwstania ojczyzny". Dawał jednak do zrozumienia, że za zmartwychwstanie ojczyzny uważa raczej moment przejęcia władzy przez PiS i spółkę. – Dzięki obecnej polityce prorodzinnej nie tylko została prawie zlikwidowana bieda dzieci, ale w ubiegłym roku znacznie wzrósł przyrost naturalny, przekraczając 400 tys. urodzeń - mówił. - Ten przyrost od lat wykazywał tendencję spadkową – usłyszeli od niego wierni.

Ksiądz kontynuował – Nowe zmartwychwstające ciało, jakie przyobleka nasz kraj, widać przykładowo po gospodarowaniu majątkiem narodowym. Wcześniej tyle spółek Skarbu Państwa generowało straty i często były one bliskie bankructwa, obecnie przynoszą duże zyski - tłumaczył. - Górnictwo, do którego dopłacano, zakończyło ubiegły rok na dużym plusie. Reaktywowano przemysł stoczniowy, co nie udawało się przez lata – zachwalał ks Rakocy.

Na koniec podkreślił znaczenie "dobrej zmiany". – Zrepolonizowano sektor bankowy, bo przecież nikt nie zawierza swoich pieniędzy sąsiadowi. Można wymieniać i wymieniać, a przy tym wszystkim zanotowaliśmy jeden z najniższych deficytów budżetowych – kontynuował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło: wPolityce.pl