"Nietolerancyjna jak Lewica". Drwiny i oburzenie po układzie z PiS

Panie senatorze, czy Borys Budka obrał słuszną strategię i czy Platforma obrała słuszną strategię co do Funduszu Odbudowy? Mówiłem o tym od samego początku, że będzie nam trudno poprzeć ten fundusz bez spełnienia pewnych warunków. Te warunki dotyczyły po pierwsze transparentności, po drugie monitoringu i kontroli, poszanowania samorządów, et cetera, et cetera. Natomiast nie wyobrażałem sobie i to mówię do dziś cały czas konsekwentnie, abyśmy głosowali przeciwko temu funduszowi. Natomiast zaskoczeniem dla władz Platformy była pozycja, stanowisko niestety Lewicy, która ni stąd, ni zowąd postanowiła praktycznie bez warunków poprzeć PiS. Jednak jakieś warunki postawiła. Politycy Lewicy twierdzą, że wynegocjowali nawet więcej niż zamierzali. Te negocjacje, jak ujawniła Wirtualna Polska, trwały już od kilku tygodni, ale faktycznie za plecami Platformy Obywatelskiej. Tak. Ja uważam, że lewica nic nie wywalczyła. Robią dobrą minę do złej gry. Jeżeli coś wywalczyli, to catering na to spotkanie, jeżeli ten catering był, nic ponadto. Natomiast popsuli opinię całej opozycji. Ja natomiast na to patrzę z dużą przykrością, bo uważam, że błędy Lewicy to błędy opozycji, czyli także Platformy, także Hołowni, także PSL-u. Dlatego też zachowanie Lewicy jest dlatego jeszcze denerwujące, że oni tego nie rozumieją. Nie rozumieją, że każdy błąd każdego składnika opozycji jest błędem całej opozycji, ale nie tylko ich - to po pierwsze. Po drugie, obserwując Lewicę w ostatnim czasie, uważam, że mamy do czynienia z formacją niezwykle nietolerancyjną. Oni tolerują wyłącznie swój pogląd, wyłącznie to, co sami mają do powiedzenia i nie zauważają nawet tej konieczności dobrej komunikacji i akceptowania także innych poglądów, także tych, które są związane z taktyką czy strategią. I to jest już poważny problem.