Trwa ładowanie...

Padła ukraińska twierdza. Załużny chce ocalić żołnierzy

- Niestety trzeba to uznać za znaczący sukces taktyczny - tak gen. Waldemar Skrzypczak komentuje ostatnie postępy wojsk rosyjskich na froncie wojny pozycyjnej w Ukrainie. Strona ukraińska przyznaje, że Rosjanie zdołali zająć ufortyfikowaną ukraińską wieś Marijinka. Dowódcy zakładają, że dla ratowania żołnierzy, trzeba będzie wycofać się z kolejnej miejscowości-twierdzy.

Gen.  Walerij Załużny przyznał, że zmienia priorytety na wojnie. Będzie się starał ocalić żołnierzy, nawet za cenę utraty terytoriumGen. Walerij Załużny przyznał, że zmienia priorytety na wojnie. Będzie się starał ocalić żołnierzy, nawet za cenę utraty terytoriumŹródło: Facebook, fot: Stzab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
d1q32sd
d1q32sd

- Rosyjskie postępy mają miejsce na kilku odcinkach frontu, dlatego trzeba uznać to za taktyczny sukces trwającego właśnie natarcia. Takiego powodzenia Rosjanie nie mieli od wiosny tego roku - komentuje w rozmowie z WP gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych.

Dodaje, że lokalne rosyjskie ataki trwają na kilku odcinkach frontu we wschodniej Ukrainie. Prawdopodobnie będą dalej przynosić korzyści w postaci zajmowania kolejnych skrawków terytorium.

- W relacjach wideo z frontu widać, że Rosja stosuje taktykę rodem z I wojny światowej. Nieliczne grupy szturmowe, mając odpowiednie wyposażenie, szturmują pozycje w okopach. To oznacza powolne postępy. Podkreślam, że dla Rosji straty w liczbie żołnierzy nie mają politycznego znaczenia, natomiast po stronie ukraińskiej widać kryzys, bo oni nie mogą pozwolić sobie na utratę żołnierzy i będą zmuszeni ustępować - dodaje rozmówca WP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy popularność Hołowni się utrzyma? "Łatwo rozpocząć dynamicznie"

Gen. Skrzypczak ocenia, iż Rosjanie zmierzają do wywołania kryzysu ukraińskiej obrony, a jeśli ją przełamią, to w sferze ich planów na 2024 rok jest dojście do miast Słowiańsk, Kramatorsk i nawet linii rzeki Dniepr.

d1q32sd

- Ukraińscy dowódcy muszą się skupić na obronie tego, co mają, a nie na własnej propagandzie, która wieszczy kolejną ich ofensywę. W tej chwili takie doniesienia nie mają odniesienia do rzeczywistości, bo ukraińskiej armii brakuje wyszkolonych jednostek. Jest problem ze spóźnioną mobilizacją. Wcieleni teraz mężczyźni muszą się szkolić i będą mogli podjąć walkę najwcześniej za kilka miesięcy - mówi dalej gen. Skrzypczak.

Upadek symbolicznej twierdzy

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Walerij Załużny przyznał 26 grudnia, że siły ukraińskie częściowo wycofały się ze wsi Marijinka pod Donieckiem i przygotowały linię obronną poza osadą. Wieś to symboliczna ukraińska twierdza atakowana już w pierwszej fazie konfliktu, czyli w 2014 roku. Rosjanie atakowali umocnione pozycje od początku inwazji na pełną skalę w lutym 2022 r. Od października codziennie prowadzili frontalne ataki. 25 grudnia rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przekazał Władimirowi Putinowi informację o zdobyciu wsi.

Również pod miejscowością Awdijiwka rosyjskie siły zdobyły teren i to pomimo rzezi własnych oddziałów. Jak komentuje amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW), "kumulacja marginalnych zdobyczy Rosji w wyniku ciągłych ciężkich walk może stworzyć scenariusze taktyczne, w których ukraińskie dowództwo może podjąć decyzję o wycofaniu sił z zagrożonych odcinków".

d1q32sd

Analitycy ISW odnosząc się do upadku Marijinki twierdzą, że cel ten stanowi ograniczony rosyjski zysk taktyczny i nie zwiastuje żadnego operacyjnie znaczącego postępu".

Dowódcy zmieniają priorytety. Ratujemy naród, a potem odzyskamy ziemię

Generał Załużny przyznał na konferencji prasowej, iż za 2-3 miesiące również Awdijiwka może zostać zdobyta przez Rosjan. Według niego, dla Sztabu Generalnego ważniejsze jest uratowanie żołnierzy, a nie utrzymanie terytoriów.

d1q32sd

Ukraiński dowódca zakłada, że siły rosyjskie chcą powtórzyć to, co działo się podczas krwawej bitwy o Bachmut. Rosja będzie prowadzić ataki frontalne z dużą liczbą ofiar, aby wymusić zyski taktyczne w dłuższym okresie. W zagrożonej okrążeniem Awdijiwce taka taktyka zmusiłaby siły ukraińskie do wycofania się, aby ocalić własne siły.

Wojna w Ukrainie ma charakter walk pozycyjnych Facebook
Wojna w Ukrainie ma charakter walk pozycyjnychŹródło: Facebook, fot: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

- Nie musimy odbyć jakiegoś przedstawienia, czy żałoby wokół konkretnej miejscowości. Prowadzenie działań wojennych rządzi się swoimi prawami, które nie zależą od tego, czy podoba się to posłom, czy dziennikarzom. Wróg ma możliwość skoncentrowania swoich sił w określonym kierunku. W ciągu dwóch, trzech miesięcy mogą zrobić to, co stało się z Bachmutem - powiedział Załużny

d1q32sd

- Każdy kawałek ziemi jest nam drogi, będziemy bronić dokładnie tyle, ile mamy sił. Jeśli siła nie wystarczy, ratujemy naród, a potem odzyskamy ziemię - oświadczył.

Burza o uciekinierów z Ukrainy. Gen. Załużny: nie chcę ich oceniać

W Ukrainie nadal wielkie emocje wzbudza sprawa planowanej mobilizacji 450-500 tys. osób. Takie oczekiwania przedstawiają ukraińscy wojskowi, wskazując na potrzebę zabezpieczenia linii frontu, rozciągniętej na ponad 2000 km. Jak już informowaliśmy, wśród polityków pracujących nad ustawą o mobilizacji, pojawiają się pomysły, aby werbować kobiety z Ukrainy czy poborowych, którzy po agresji wyjechali do krajów UE. Tych ostatnich ukraińskie media, określają niekiedy "uciekinierami".

"Gen. Załużny odmówił oceny ukraińskich poborowych, ukrywających się przed mobilizacją za granicą" - podkreśla w publikacji w środę agencja Unian.

d1q32sd

Generał oświadczył: - Siły zbrojne muszą walczyć i w żaden sposób nie zakłócać spokojnego życia naszych obywateli, w tym także tych, którzy opuścili granice naszego kraju. Istnieją inne upoważnione organy władzy wykonawczej, które mogą podejmować w ich sprawie odpowiednie decyzje. Nie chcę ich oceniać, ale będę bardzo szczęśliwy, jeśli za jakiś czas zobaczę ich w wojsku - tłumaczył dziennikarzom.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1q32sd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1q32sd
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj