Rosja w gotowości do ataku. Ukraina alarmuje

Rosja w gotowości do ataku. Ukraina alarmuje

Niespokojnie na Morzu Czarnym. Rosja w gotowości do ataku
Niespokojnie na Morzu Czarnym. Rosja w gotowości do ataku
Źródło zdjęć: © East News | -
Maciej Zubel
26.09.2022 03:44, aktualizacja: 26.09.2022 07:49

Choć na lądzie ukraińska ofensywa osiąga spektakularne sukcesy, to na Morzu Czarnym przewagę ma wciąż Rosja. Ukraińcy alarmują, że w pełnej gotowości do ataku znajdują się tam cztery rosyjskie okręty uzbrojone w 28 pocisków manewrujących Kalibr.

W ocenie ukraińskiego dowództwa operacyjnego "Południe", groźba ataku Rosjan od strony Morza Czarnego, ale także z powietrza oraz z okupowanych terenów wciąż pozostaje realna.

Ukraińcy przypominają, że mimo ponoszonych strat, armia Putina nadal posiada możliwości przeprowadzania uderzeń rakietowych czy ataków dronami kamikaze.

Potencjał militarny armii rosyjskiej - choć wciąż wysoki - na szczęście każdego dnia maleje. Dowództwo "Południa" przekazało ponadto, że tylko w niedzielę ukraińskie lotnictwo zniszczyło rosyjski śmigłowiec Mi-8, samolot szturmowy Su-25 oraz dwa drony kamikaze Shahed-136, wyprodukowane w Iranie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: mobilizacja w Rosji. "Putin okłamał Rosjan"

Komandosi z Ukrainy są w Rosji? Trwają spekulacje

Tymczasem pojawiły się doniesienia, że ukraińska armia nie poprzestaje na wypieraniu wroga ze swojego terytorium.

Ukraińskie oddziały rozpoznawcze i grupy komandosów prawdopodobnie zapuszczają się na terytorium Federacji Rosyjskiej, gdzie prowadzą intensywne działania mające na celu zakłócenie rosyjskiej logistyki, administracji oraz dowodzenia i kontroli.

Operacje sił specjalnych nie bez przyczyny pozostają tajne. Prowadzone są w ekstremalnie trudnych warunkach i muszą być niezwykle precyzyjne. O niewielu dowództwo informuje oficjalnie. Pojawiają się najczęściej plotki, jak te dotyczące operacji sabotażowych w Biełgorodzie, czy na liniach komunikacyjnych głębokiego zaplecza.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także