- PiS obniżyło wspólnie z PO pozycję Polski wobec Niemiec o połowę w traktacie lizbońskim 10 lat temu. W tej chwili liderzy PiS udzielają poparcia projektowi armii europejskiej - wspólnemu projektowi Niemiec, biurokracji europejskiej, czyli tych, którzy naprawdę kierują UE. I premier temu wtóruje. W Polsce potrzebna jest dziś reprezentacja tych, którym zależy na realnych, a nie pozornych znamionach suwerenności - przekonywał europoseł Marek Jurek (Prawica Rzeczypospolitej) w programie "Tłit". Jak dodał, "w Europie toczy się dziś rewolucja przeciwko suwerenności państw".