Niespodzianka dla seniorów. Nowe prognozy rządu
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023. Ekspert z Instytutu Emerytalnego zaznaczył, że "zorientowano się, że inflacja nie odpuszcza", a wcześniejsze założenia "były zbyt optymistyczne". W nowej reformie zaplanowano m.in. wyższą waloryzację rent i emerytur w 2024 r.
W budżecie na ten rok rząd założył 9,8-proc. inflację. Prognozy były jednak zbyt optymistyczne. W 2023 roku inflacja wyniesie około 12 proc.
W przypadku gospodarstw emerytów i rencistów ceny wzrosną aż o 12,3 proc. - portfele seniorów ucierpią bardziej, niż zakładano. Jest to też jednak równoznaczne z tym, że w 2024 roku wzrosną wszystkie świadczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Rząd zorientował się, że inflacja nie odpuszcza i założenia do budżetu były zbyt optymistyczne. Dlatego podnosi prognozę inflacji w 2023 r. na 12,3 proc. Dla świadczeniobiorców oznacza to, że przy waloryzacji, jaka będzie miała miejsce 1 marca, ten wskaźnik będzie brany pod uwagę - podkreślił w rozmowie z "Faktem" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Przypomnijmy, że dziś minimalna emerytura wynosi 1 tys. 588 zł 44 gr brutto. W 2024 roku kwota wzrośnie o prawie 200 zł i wyniesie 1 tys. 783 zł 82 gr brutto.
Wyższa emerytura minimalna oznacza też wyższe "trzynastki" i "czternastki". Oznacza to, że najprawdopodobniej w przyszłym roku seniorzy mogą otrzymać dodatkowe ok. 3 tys. 560 zł brutto.
Nowelizacja budżetu na 2023 rok
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek, że rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu na 2023 rok, który wynika m.in. z porozumienia z "Solidarnością".
- Trzeba podkreślić, że wszystkie dotychczasowe zobowiązania, wynikające z obietnic z 2019 r. i późniejszych, są realizowane i zostały uwzględnione w znowelizowanej ustawie budżetowej - wskazał.
Szefowa resortu finansów Magdalena Rzeczkowska przekazała, że wydatki tegorocznego budżetu wzrosną o 20,8 mld zł, a deficyt o 24 mld zł.
Źródło: "Fakt"/PAP